Aktywne Wpisy
Linnior88 +313
Uwaga typ wysyła śmierdziela i to nie mytego
tabpaw +757
To piękne uczucie kiedy twój pracodawca w ogóle się nie spodziewa, ale będzie musiał wypłacić Ci zaległe nadgodziny z odseteczkami, bo zgromadziłeś przez ostatnie miesiące tyle dowodów, skrupulatnie opisanych, gotowych do wysłania do PIP, że tak naprawdę inspektor jedynie sfinalizuje przelew. ;)
#pracbaza
#pracbaza
Chodzi mianowicie o status interpersonalny.
Ludzie są istotami hierarchicznymi i hierarchia objawia się ZAWSZE gdy w jakąś interakcję wejdą dwie osoby. Czasami bywa to bardzo subtelna hierarchiczność, a czasami mniej. Przykład takiej mało subtelnej sytuacji:
Teraz rzecz ważniejsza: status to nie jest coś ani złego, ani dobrego. To po prostu jest, i obie pozycje (wysokostatusowa i niskostatusowa) mają swoje dobre strony. Większość z Was dostrzega zapewne zalety wysokiego statusu i wady niskiego. Jednak jeżeli ktoś ma status wysoki, to sporo osób będzie starało się go obniżyć, oczywiście przez atak. Każdy hejt jest tak naprawdę formą ataku na kogoś o wyższym statusie, aby go osłabić i przy okazji podnieść swój status. Leszczy się nie atakuje, bo po co? Natomiast bycie niskostatusowcem ma swoje zalety. Możemy liczyć w najgorszym razie na ignorancję. W lepszym wypadku ktoś nam pomoże czy wesprze (ktoś pomaga = ktoś jest lepszy = ma wyższy status).
Wniosek? Jest prosty. Zanim zaczniecie jakąkolwiek pracę nad sobą musicie wybrać:
albo być s---------ą, która ma komfortowy święty spokój, albo pro, który na świeczniku jest narażony na ataki różnej maści hejterów.
To naprawdę ważna decyzja.
PS: Jakby kogoś to bardziej zainteresowało to polecam zapoznać się z „Impro for storytellers” Keitha Johnstone'a ewentualnie z materiałami na temat teatru improwizacyjnego (tu: http://praktycznaimprowizacja.pl/tag/gry-statusowe/) albo stosownym rozdziałem w książkach Artura Króla „Pewność siebie” czy ewentualnie „Jak zbudować szczęśliwy związek?”
PS2: temat gier statusowych (bo jest jeszcze coś takiego jak status dynamiczny, i jest on najbardziej „user friendly”) jest rozległy. Jeżeli kogoś to interesuje, mogę popełnić parę wpisów pod jakimś dodatkowym tagiem. Chcecie wincyj?
Komentarz usunięty przez autora
i nie odbieraj tego jako atak
chyba że cie to dowartościuje
@rafalmirkuje: Dlatego śmieszą mnie ludzie którzy się przejmują tym, że ktoś próbuje obniżyć ich wartość. Przecież, to wysublimowany komplement w wielu przypadkach XD
Jak będziesz pisał coś więcej to zrób swój tag, albo wołaj, chętnie skonfrontuję własne przemyślenia z tymi Twoimi. :)