Wpis z mikrobloga

U klapkersa pada deszcz więc nie może wyjechać. To jest ta wolność xD Idioc... klienci klapkersa sadzą pomidory, bo po to się jedzie na drugi koniec świata, za to Klapek dyryguje kretyna... klientami. Ku.wa. Jak można tak nisko upaść, żeby robić za lokajasa w hotelu, za który się jeszcze płaci ? Klapek snuje się po zadaszonej ulicy szukać nowego klophauzu dla łysego, który ma się przeprowadzić do Się Ryp, dlatego klapek szuka po miejcach gdzie nie ma ruchu, bo łysy jeszcze się zasapie na śmierć ( ͡° ͜ʖ ͡°) Banda debi... klientów poszła z rodziną Adamsów na obiad. Ciekawe czy każdy płaci za siebie czy grupka sponsoruje żarcie hotelarzowi ? Widzowie (ciekawe czy to nie czasem fora internetowe) piszą, że szmelc, który kupił Klapek się ciągle psuje i Khmerzy odwalają khmerszczyznę przy wszystkim czego się nie tkną więc motorek ciągle się psuje albo udają, że naprawili. Jak pamiętamy aktualny serwis to miał być ten nowy i zajebisty, gdzie wszystko robią dobrze, no ale nie jest więc Gapa musi znaleźć kolejny, który pewnie też będzie odwalał khmerszczyznę.
Po odwiezieniu Cukrowej do przedszkola rodzina Adamsów z lokajasami jedzie na jedzenie.
Na koniec krowa chyba wyczuła swojski zapach gówna, bo ciągle przychodzi do hotelu Klapka.
#raportzpanstwasrodka
  • 9
piszą, że szmelc, który kupił Klapek się ciągle psuje i Khmerzy odwalają khmerszczyznę przy wszystkim czego się nie tkną więc motorek ciągle się psuje albo udają, że naprawili. Jak pamiętamy aktualny serwis to miał być ten nowy i zajebisty, gdzie wszystko robią dobrze, no ale nie jest więc Gapa musi znaleźć kolejny, który pewnie też będzie odwalał khmerszczyznę


@darth_invader: a gówno tam, na tych krótkich ujęciach widać, że chłopy ogarniają temat