Wpis z mikrobloga

@mienskoduszone: książeczki jako takie juz od wielu lat nie występują. Jeśli nic się nie zmieniło ostatnio to:
- srasz 3 razy
- dostajesz po sraniu kwitek, że stolec nie zawiera czegoś tam
- na podstawie tego lekarz wystawia zdolność do kontaktu z żywnością (medycyna pracy)
- jeśli w międzyczasie nie miałeś jakichś chorób to teorii badanie jest "bezterminowe"

Być może bredzę, ale u mnie tak było.