[addddd]

Czy używacie kart kredytowych? właśnie czytam książkę „I will teach you to be rich” i tam autor rekomenduje korzystanie z kart kredytowych ze względu na korzyści jakie się ma przy terminowym ich spłacaniu (cashback, wyższy credit score, itp.). Wiem, ze zagranica jest to popularne, ale jestem ciekawa jak to wyglada u nas, a nie mam za bardzo kogo spytać (brak znajomych, hehe) stąd moje pytanie. Czy używacie i jeżeli tak, to czy się opłaca? Jaki bank oferuje najlepsze warunki? Jest to angielska książka, wiec ona poleca strony, gdzie można znaleźć najlepsze oferty kart kredytowych dla Brytyjczyków. W polskim googlu odnoszę wrażenie, że te wszystkie artykuły z rankingami kart są sponsorowane :/ #kiciochpyta #finanse #pieniadze

[PfefferWerfer]

@addddd: W Polsce to jest naprawdę drobne i nieistotne gówno. Jakieś punkty payback i jak wydasz 200.000OPLN to dostaniesz mikser, 50 PLN od banku za aktywne używanie kredytówki itp. Zignoruj ten temat, bo to głównie w Ameryce jest kult kart kredytowych.

[addddd]

@PfefferWerfer: No właśnie tego się obawiałam, że w temacie kart kredytowych jesteśmy w tyle i nie ma zbyt wielkich korzyści z ich korzystania :/

[siedze_w_samych_gaciach]

@addddd: u nas to się głównie płatniczych używa zresztą

[co_to_za_typ]

@addddd: Z tego co wiem to w PL funkcjonuje coś takiego jak "scoring" zdolności kredytowej BIK. Scoring BIK bierze pod uwagę liczbę kredytów. Jeżeli jednak korzystamy z kart kredytowych bardzo rozsądnie, tzn. spłacamy zadłużenie na czas, przestrzegamy limitów kredytowych, to jesteśmy w stanie poprawić swój scoring (ocenę punktową w BIK). Może to zwiększyć Twoje szanse w przyszłości na otrzymanie kredytu hipotecznego.

[DeoLawson]

@addddd: Credit score to bardziej dla kredytów konsumpcyjnych, których opłacalność jest niska. Cashback dostaniesz głównie jak będziesz chciała zakończyć umowę karty(np w Citi tak jest) . Ja polecam bo spłacana na czas to nieoprocentowany hajs. Można kupować kredytowa a twoja kasa leży na koncie oszczędnościowym i procentuje co przy aktualnych wysokich stopach jest całkiem opłacalne. Przy czym nie są to duże zyski. Zakładając limit na karcie 10k rocznie wyjdzie te 6

[kwiatosz]

@addddd W UK dodatkowo przy płatności kartą kredytową jest dużo lepsza ochrona konsumenta, w Polsce nie kojarzę nic takiego. Ja używałem kredytowki od Millenium, bo pozwalała rozłożyć zakupy na nieoprocentowane raty, poza tym nic ciekawego nie widziałem.

[Bankobranie]

@addddd: za samo wyrobienie karty kredytowej można sporo zyskać. Przykłady:
- 900 zł w Citibanku: https://www.bankobranie.pl/2023/04/zyskaj-z-karta-citibank.html
- 800 zł w Pekao: https://www.bankobranie.pl/2023/01/pekao-zyskaj-z-karta-z-zubrem-edycja-ii.html

No i do tego obracając kasą banku (czyli z limitu karty kredytowej) swoje środki możesz trzymać np. na koncie oszczędnościowym (najlepsze dają obecnie ok. 8% obecnie).

[KazimierzWielki]

@addddd: Poza bonusami, o których wspomina @Bankobranie, to jedyny plus karty kredytowej to charge back (aż dziwne, że nikt tu o tym nie wspomniał). Dzięki niemu można śmiało kupować nią w internecie, itd. a jeśli jej dane wyciekną, albo ktoś Ci je ukradnie to na nieautoryzowanych transakcjach robisz charge back i bank cofa płatność. Dużo łatwiej niż przy płatniczych.

A teraz minusy: te wszystkie bonusy i obracanie na koncie oszczędnościowym

[ReeceWithouterpoon]

@KazimierzWielki: przy normalnej karcie też masz chargeback

[SZESCIOPAK_HARNASIA]

że w temacie kart kredytowych jesteśmy w tyle i nie ma zbyt wielkich korzyści z ich korzystania :/

@addddd: i bardzo #!$%@? dobrze, nie wiem co to za myslenie ze wydawanie pieniedzy ktorych sie nie posiada jest czyms dobrym

[addddd]

@SZESCIOPAK_HARNASIA: no dostajesz różne korzyści xD tylko w Polsce to wyglada bardzo biednie w porównaniu z UK, np.

[SZESCIOPAK_HARNASIA]

@addddd: same korzysci? zadnego procentu nie splacasz?