Wpis z mikrobloga

@kiszyniakkk: szkoda nie szkoda. I tak ma lepszy żywot niż większość tych dzieciaków z khmerskich wiosek. Oczywiście patrząc przez pryzmat "naszych" standardów to wygląda jak lekka patologia. Mnie ostatnio rozwalil lunchbox gdzie na deser wjechały żelki. Tuż obok leżało jabłko, które powinno zastąpić słodycze. W tym zestawie dodatkowy cukier nie był potrzebny