Aktywne Wpisy
KingaM +95
Byłam na świniobiciu i tęsknie za tym klimatem, jako dzieciak, pamiętam to jeszcze z czasów przedunijnych, kiedy można było na legalu ubić świniaka. Upalny letni dzień na gospodarce. Tucznik został zaklinowany w dwie stare stalowe kraty od klatki dla świniaków i oczywiście kwiczał w niebogłosy, bo czuł, co się święci. Wujo ciapnął mu gardło, a krew łapali do garnka na kaszankę. Potem było oparzanie martwego świniaka i skrobanie. Najdłużej trwało patroszenie i
belfegorrrr +104
#sasiedzi nie wiedziałem, że powoduje wzajemną dezorganizację parkując na ogólnodostępnym miejscu na parkingu wspólnoty xd
10 lat doświadczenia w projektowaniu, budowaniu i programowaniu maszyn specjalistycznych + roboty przemysłowe. Ostatnie dwa lata to takie "polskie" RnD i skręt bliżej it.
Marzy mi się normalna praca i normalne życie z perspektywą na kupno swojego domu, a nie dziadowanie od pierwszego do pierwszego, a po jesiennych wyborach spodziewam się wszystkiego najgorszego.
#inzynieria #kiciochpyta
Generalnie zycie sobie cenie co chyba jest oczywiste jezeli zostalem 16 lat :)
1.Jak wyglądają kwestie podatkowe w Danii?Najlepiej na jakimś przykładzie, przyjmijmy ile zostanie ,,dla mnie" przy oczekiwanych zarobkach około 50-60k DDK miesięcznie?
2.Czy taka płaca jest relatywnie trudna /łatwa do osiągnięcia w Danii? Na co wystarcza, ile średnio wydajesz w miesiącu na jedzenie/ wynajem/ opłaty?
3.Czy znajomość duńskiego jest konieczna do rozpoczęcia pracy, czy raczej z angielskim da radę? Zdaje sobie sprawę że prędzej czy później trzeba się go nauczyć, jednak chodzi o same początki.
4.Jakie platformy polecasz do nauki duńskiego?Ile zajęło ci dojście do sensownego poziomu pozwalającego na codzienne sprawy?
5.Jak pracodawcy patrzą na emigranta-inzyniera? Są trudności w znalezieniu dobrej pracy, występuje spora konkurencja w przemyśle?
od siebie dorzuciłbym pytanie
1.ile powinienem zarabiać aby utrzymać rodzinkę (mieszkanie + rachunki + 2xszkola + żarcie+ życie)
2. jak najłatwiej znaleźć pracę jako imigrant. Polecasz jakąś stronę z ogłoszeniami?
2. W sumie to ciezko mi powiedziec czy jest trudna do osiagniecia. 50k moze nie. 60k juz bardziej. Generalnie zalaczam zdjecie statystyk prowadzonych przez zwiazki zawodowe inzynierow. To jest srednia placa dla ludzi ktorzy skonczyli studia magisterskie w roku podanym po lewej.
My (ja+zona+dziecko) wydajemy 15k na czynsz (110 m2 mieszkanie wynajem w dobrej dzielnicy), jakies 1k na oplaty i z 6-8k na jedzenie. Jezeli dodamy loty, ubrania itd to zazwyczaj wydajemy jedna pensje cala z nas dwoje. A druga odkladamy.
3. Angielski wystarcza dla wiekszosci firm. W szczegolnosi inzynieryjskich. Z Dunskim na pewno latwiej o integracje, mozliwe ze troche latwiej o prace ale bez przesady. Moge Ci powiedziec ze ja nadal nie mowie plynnie po dunsku. Jest to poniekad wypadkowa tego ze wszyscy doskonale mowia po angielsku i nie maja problemu zeby po angielsku mowic.
4. Mozesz zaczac duolingo zeby sie osluchac a jak przyjedziesz to bedziesz mial 1-2 lata darmowej nauki Dunskiego w szkole jezykowej. Zeby powiedziec proste rzeczy w sklepie itd to po paru miesiacach. Po paru latach umialem wszystko przeczytac w gazecie. Po 16 latach potrafie pisac i czytac ale nadal zrozumiem z 75% tego co ludzie mowia. Pisany i mowiony Dunski to sa dwa rozne jezyki. Ale jezeli bedziesz regularnie chodzil na kursy jezykowe (ja nie chodzilem) to mysle ze w rok/dwa mozesz byc biegly.
5. W tym dokladnie momencie jest chyba troche ciezej z praca ale za pol roku moze juz byc zupelnie odwrotnie. Generalnie brakuje inzynierow mysle ze nie powinno byc trudno znalezc prace. Ludzie tutaj sa raczej przyzwyczajeni do ludzi aplikujacych zza granicy czy nie dunczykow. W duzych firmach odsetek nie dunczykow inzyneirow moze wynosic z 25-50% nawet. Jednakze o wiele wiele latwiej bedzie jezeli bysci emieli CPR (Dunski Pesel) i adres w Danii. Bez tego bedzie