Wpis z mikrobloga

@Niedobry Ja ogólnie zauważyłem taką tendencję, że większość normalnych ludzi, którzy faktycznie wychowali się na pato blokach to najbardziej chce z tych bloków #!$%@?ć i mieszkać w normalnej okolicy bez patusiarstwa i menelstwa. Przynajmniej ja tak mam. Bo serio nie widzę w tym nic szlachetnego ani dobrego, że tracisz zęby w bójce na ulicy albo że patus startuje do ciebie z nożem. Takie akcje fajnie wyglądają w filmach czy na teledyskach, ale
@Hissis mordeczko ale tak jak ktoś tu napisał powyżej tu chodzi o dysonans jaki istnieje między tym co tru raper nawija a rzeczywistością.

nie mam problemu z tym że jakiś bananowy dzieciak jest raperem ale mam pewien problem z tym że bananowy dzieciak zgrywa gangsta i udaje kogoś kim nie jest.

już bardziej prawdziwy wydaje mi się mata który nie rapuje o tym jak ciężko mu było w dzieciństwie bo wychowywał się
@Niemamwiedzy: @czlowiekzcegla Popkultura a zwłaszcza rap strasznie gloryfikuje bycie patusem i jeśli masz nudne życie, to wyobrażasz sobie jak to fajnie by było mieć street credit i latać po mitycznych blokach i być gangsta.

W Polsce ten problem nie jest aż tak duży jak na zachodzie. U nas w kraju nie ma żadnych typowych dzielnic które można nazwać GHETTEM. Mamy jakieś bloki które są mieszaniną jak wszędzie. Od ludzi normalnych po