Wpis z mikrobloga

Nie, no to nie do wiary. Nie, to być nie może. Pięć lat w polskiej lidze i cztery w Borussi. Potem osiem, bite, w Bayernie, król strzelców, dwadzieścia lat wypluwania płuc na treningach i oto Katalończyk obraca mi żonę, jakby ktoś dał mi w mordę. Ja pie.., kur…! O, bracia piłkarze, sto trzydzieścioro było nas w młodzikach. Myśleliśmy, że nogi Boga złapaliśmy, że oto nas przyjęto do szkoły chadów. Szkoła chadów, Dżizus, kur…, ja pier…! Przez osiem lat bramek setki, młodość na boisku. A potem zdrada, rozwód i podział majątku! A potem beznadzieja i starość pariasa. I wszechporażająca nas wszystkich pogarda p0lek, od szarych myszek aż po feministki, które nas, ”chłopów”, mają za mniej niż zero. Dlaczego p0lka każdej maści ma mnie za nic? Czy gruba, czy chuda, jestem dla niej śmieciem, kur..! Z każdą p0lką czuję się jak kundel! Czemu nie jestem Mokebe z dzidą w ręku? Żona by się ze mną liczyła, gdybym uderzył pięścią! A przecież stanowimy sól ziemi. Tej ziemi! Mimo, że nie jesteśmy prymitywną małpą, p0lkami na starość zawsze opiekują się chłopy! Wtedy nas potrzebują, zrozpaczone kobiece smutasy, które nie widzą dalej niż kawał murzyńskiej kiełbasy!
#lewandowski #przegryw
Pobierz filixcastellano - Nie, no to nie do wiary. Nie, to być nie może. Pięć lat w polskiej ...
źródło: Robert-Lewandowski-3
  • 12