Wpis z mikrobloga

@pierwszy_czlowiek sam po sobie widzę, że po aktualizacji najzwyczajniej w świecie przestalem tu wchodzić. I nie potrzebowałem żadnego zamiennika, po prostu odpuściłem sobie codzienne śledzenie internetowych wojenek przeplatanych jakimś ciekawym kontentem. A rzeczy, które mnie interesują znajduje sam, a nie jak kiedyś, liczę na to, że mi spadną z nieba na wykopie. Teraz sobie wejdę od czasu do czasu, ale nic mnie już tu nie zatrzymuje, a Wykop 2.0 wcale nie pomaga.