Wpis z mikrobloga

Film Nowy z 1969 r. Jest to rozwiniecie etiudy filmowej z 1966 r. Film absolutnie genialny. Z taką obsadą, że każdy epuzod to perełka. Gołas, Kobuszewski, Dziewoński, Stępowski, Kobiela, a to nie wszyscy.
Film opowiada o przyjeciu nowego pracownika do pracy, musi załatwić wszelkie formalności. I to przypomina dom, ktorym czyni szalonym w 12 pracach Asteriksa. Absurdy biurokracji w zakładzie.
Po tym filmie widać co znaczy wybitny aktor, nawet krotkie scenki zapadaja w pamięć. Aktor ma chwilę na zaprezentowanie się.
Jak ktoś nie widział to pozycja obowiązkowa. Film malo znany, zapomniany trochę.

#film #polska #komedia #prl
  • 3
  • Odpowiedz
@Rasteris: uwielbiam takie perełki z dawnych lat.
i jakkolwiek by nie oceniać PRLu, to kultura i sztuka w tamtym okresie, a zwłaszcza film, były czymś czego nie trzeba się wstydzić.
i rozumiał to nawet taki prosty chuop jak ja xD
dla mnie taką perełką z top10 jest Ballada o ścinaniu drzewa.
o tandemie Maklakiewicz/Himilsbach już nie wspomnę. ;)
  • Odpowiedz
  • 1
@patatier: Stępowski jako strażnik zakładowy. Role drugoplanowe doskonałe.

@dos_badass z filmami było różnie, ale lata 60 i 70 to wysyp aktorów. Nie bylo problemu z obsadzeniem ról. Na kazdego dobrego aktora ponizej 60 lat dzisiaj wypada 10 aktorów wybitnych z tamtych czasów.
  • Odpowiedz