Wczoraj mój kot, którego prawie zdechłego znalazłam rok temu i przywróciłam do zdrowia, uciekł z chaty. I gada znaleźć nie było można.
Dziś postanowiłam napisać o tym na FB, mając nikłą nadzieję, że kot się odnajdzie.
Najpierw dostałam info, że grasował po Dino, które jest jakieś 300 metrów od mojego domu (na dowód wrzucam zdjęcie).
Później zaś skontaktowała się ze mną pani o nazwisku Kot, by mi powiedzieć, że kota znalazła na Orlenie 3 km od mojego domu. i że wzięła do siebie do domu i że mogę go bez problemu odebrać.
Kot wrócił na chatę i z zadowoleniem na mnie zerka, w ogóle nie poczuwając się do winy xD
@atteint weź się lecz xD kot poszedł na dział alkoholowy, bo opka daje w palnik i chodzi z nim do dino po gorzale xD to jedne z głupszych zwierząt i taki kot #!$%@? z domu jeżeli dostanie lepsze żarcie. te zwierzęta są samolubne i nie przywiązują się do człowieka jak pies.
ma niecały rok. przechodzi okres buntu. uciekła z domu, wylądowała na półce z alkoholami. kocia nastolatka. wyrośnie z tego.
@wykopowa_ona: o hui szanuje za to sformułowanie i podwójne znaczenie xd, musisz zacząć pisać te harlekiny dla przegrywow, zgaduje że potrafisz werbalnie tak dołożyć do pieca że im się przychiki poprostują
@wykopowa_ona: Ja ostatnio w sklepie osiedlowym chciałem kupić ciasto. Przede mną emerytka chrapliwym głosem zareklamowała ciasto kupione chwilę wcześniej mówiąc że jest z pleśnią i że z kolezanką kawałek zjadły a gdy jadły drugi to się nadziały na pleśń. Nie mogłem wyczaić jakie ciasto kupiła bo było zawinięte w papier, no i tak sobie myślę żeby tego nie kupować. Miałem upatrzone w gablotce jedno ale było bez nazwy. Gdy o nie
@mechanicznamandarynka legitne zdjęcie zrobione przez jakąś klientkę w sklepie xD wylądowało w jednym z komentarzy pod moim wpisem poszukiwawczym na FB xD
Dziś postanowiłam napisać o tym na FB, mając nikłą nadzieję, że kot się odnajdzie.
Najpierw dostałam info, że grasował po Dino, które jest jakieś 300 metrów od mojego domu (na dowód wrzucam zdjęcie).
Później zaś skontaktowała się ze mną pani o nazwisku Kot, by mi powiedzieć, że kota znalazła na Orlenie 3 km od mojego domu. i że wzięła do siebie do domu i że mogę go bez problemu odebrać.
Kot wrócił na chatę i z zadowoleniem na mnie zerka, w ogóle nie poczuwając się do winy xD
#koty #kot #koteczkizprzypadku
@wykopowa_ona: o hui szanuje za to sformułowanie i podwójne znaczenie xd, musisz zacząć pisać te harlekiny dla przegrywow, zgaduje że potrafisz werbalnie tak dołożyć do pieca że im się przychiki poprostują