Mirki, jak można zacząć programować w wieku 28 lat?
Znam dwa języki, mam magistra. Żeby dalej się rozwijać i tak muszę się wyspecjalizować (tak czy siak muszę i chcę dalej się uczyć kwestią jest tylko wybranie kierunku odpowiedniego), więc rozważam różne opcje: nauczanie, tłumeczenie, korpo i #programowanie . Dlaczego jednym z wyborów jest programowanie! Potrafię szukać rozwiązań w internecie i uczyć się metodą prób i błędów. Porażki nie demotywują mnie szybko. Wielogodzinne sesje przed komputerem nie odstraszają mnie. No i programowanie wymaga ciągłego nauki, ale dzięki temu ciągle też się człowiek rozwija.
@ScholarsHut: może wchodzisz z jakiegoś dziwnego IP, które zostało zbanowane? twoje pierwsze zadanie ze świata IT: omiń tę blokadę :)
btw. jeszcze raz polecam obejrzeć ten filmik co wysłałem. swoje umiejętności językowe będziesz mógł wykorzystać w karierze IT, niekoniecznie w programowaniu, ale np. jako analityk biznesowy, czyli osoba rozmawiająca z biznesem, ewentualnie jako tester.
@ly000 Wlasnie obejrzalem go. W Polsce byly takie stanowiska i do jednej firmy pomyslnie przeszedlem rekrutacje, bo potrzebowali osob z francuskim i po przeprowadzce do Francji myslalem, ze naucze sie niemieckiego zeby wlasnie w taki sposob zachaczyc sie w korpo. Mieszkam na granicy francusko-niemieckiej. Wtedy moglbym pracowac i dla francuzow i dla niemcow. Na razie ten pomysl jest na wstrzymaniu, bo tak jak mowilem chcw wybrac najbardzien optymalna droge i chce
To nic nie kosztuje, możesz spróbować w każdej chwili. Załóż konto na codewars, wybierz sobie jakiś popularny język i zrób dzisiaj kilka zadań z pomocą dokumentacji danego języka, pomocy z neta itp. Poświęć dwie godziny dzisiaj, jutro, pojutrze. Po kilkudziesięciu godzinach będziesz czuł czy chcesz w to iść dalej, kupić książki, kursy, porobić projekty i poświęcić być może czas liczony w tysiącach godzin aby zarabiać na tym pierwsze pieniądze. Tylko nie daj
@ScholarsHut Jeszcze dodam, że przez to, że do programowania nie potrzeba szkoły wyższej, na edukacji programowania zbijają majątek wszelkiej maści szkoły programowania (bootcampy). Szkoły te głoszą bzdury, że możesz zostać programistą w miesiąc, dwa lub trzy. W internecie aż się roi od artykułów, które ewidentnie zostały opłacone przez takie szkoły. Nie wierz w to. To są lata nauki, a nie miesiące.
@tos-1_buratino Dzieki, na pewno skorzystam z tej stromy zeby podjac decyzje. Co do czasu no to tak jak mowilem, na pewno kazdy szuka rozwiazania dla siebie optymalnego. Spawaczem na pewno nie mam ochoty zostac, bo jednak zdrowie jest dla mnie najwazniejsze, a czy bede programista to wlasnie chce ustalic. Na pewno nie chce tez zwlekac z decyzja w nieskonczonosc, mysle ze na przestrzeni nastepnego miesiaca / dwoch podejme decyzje co robic.
@ScholarsHut: Jestem laikiem i totalnie się nie znam, ale wiem, że się da.
U bliskiej mi osoby to było tak - marzenie o tym, by działać w szeroko pojętym IT od zawsze, zainteresowanie komputerami - też, ale takie intensywne dążenie do tego, żeby być akurat programistą to powiedzmy, że ostatnie cztery lata (w tym czasie praca w szeroko rozumianym wsparciu IT). Lekko nie było, zrobił studia zaoczne z informatyki, ale te studia to tylko taki wstęp do wstępu. Kluczowe było to, co po zajęciach - długie godziny na YouTube, próby, błędy, szukanie odpowiedzi, potem kolejne błędy, potem znowu błędy. Mnóstwo czasu wolnego przeznaczone na naukę, choć wydaje mi się, że ta nauka była też dobrą zabawą. :)
Efekt? Drugi miesiąc jest juniorem full stack developerem. Czy było warto? Mówi, że tak. I nadal dużo się uczy po
@ScholarsHut: a może np. montaż wideo? Zobacz jak w ostatnich latach lawinowo rozwinął się rynek nowych mediów, a to dopiero początek. Znajdą się też pewnie jeszcze jakieś inne role, bo małe przedsięwzięcia będą rosnąć. Połączenie umiejętności komunikacji, wiedzy marketingowej i jakichś konkretnych twardych skilli powinno być w cenie, bo będzie wymiernie i szybko generować wartość dla biznesu. Znajomość języków to jedno, nawet na totalnie swobodnym poziomie, ale wyróżnikiem jest jeszcze
@ScholarsHut: Jeśli chcesz się uczyć, to jaki problem? Siadasz i zaczynasz. W necie jest w cholerę darmowych materiałów, które wystarczą na początek, żeby sprawdzić, czy Ci to leży. Przygotuj się na dużo nauki. Dużooooo nauki. Na oferty dla juniora wpływa często ponad 200 CV. Żeby dostać robotę będziesz musiał pokonać ich wszystkich ;)
@pulaas: Wszedlem na codewars i juz pierwszy challenge z JavaScript mnie wykonczyl (bit counting). Wszedlem na filmik jakiegos goscia, ktory podal rozwiazanie, ale nic nie zrozumialem i juz szuka podrecznika i stronek internetowy, ktore mi wytlumacza takie podstawy jak var, let i const.
@ScholarsHut: Jakie języki obce znasz? Jak już ktoś wspomniał, IT to nie tylko programowanie. Z językiem obcym możesz choćby od zaraz zacząć pracować w IT support, gdzie próg wejścia jest cholernie niski w porównaniu z juniorami programowania. A ścieżki rozwoju też są bardzo ciekawe, możesz zostać inżynierem Windows server, sieciowcem czy cyberbezpiecznikiem. Sam tak zaczynałem, akurat poszedłem bardziej w managerska rolę a nie techniczną, ale myślę że dużo lepiej by
Znam dwa języki, mam magistra. Żeby dalej się rozwijać i tak muszę się wyspecjalizować (tak czy siak muszę i chcę dalej się uczyć kwestią jest tylko wybranie kierunku odpowiedniego), więc rozważam różne opcje: nauczanie, tłumeczenie, korpo i #programowanie . Dlaczego jednym z wyborów jest programowanie! Potrafię szukać rozwiązań w internecie i uczyć się metodą prób i błędów. Porażki nie demotywują mnie szybko. Wielogodzinne sesje przed komputerem nie odstraszają mnie. No i programowanie wymaga ciągłego nauki, ale dzięki temu ciągle też się człowiek rozwija.
#pytanie #pytaniedoeksperta #programista15k #pracait
twoje pierwsze zadanie ze świata IT: omiń tę blokadę :)
btw. jeszcze raz polecam obejrzeć ten filmik co wysłałem. swoje umiejętności językowe będziesz mógł wykorzystać w karierze IT, niekoniecznie w programowaniu, ale np. jako analityk biznesowy, czyli osoba rozmawiająca z biznesem, ewentualnie jako tester.
Tylko nie daj
Jeszcze dodam, że przez to, że do programowania nie potrzeba szkoły wyższej, na edukacji programowania zbijają majątek wszelkiej maści szkoły programowania (bootcampy). Szkoły te głoszą bzdury, że możesz zostać programistą w miesiąc, dwa lub trzy. W internecie aż się roi od artykułów, które ewidentnie zostały opłacone przez takie szkoły. Nie wierz w to. To są lata nauki, a nie miesiące.
U bliskiej mi osoby to było tak - marzenie o tym, by działać w szeroko pojętym IT od zawsze, zainteresowanie komputerami - też, ale takie intensywne dążenie do tego, żeby być akurat programistą to powiedzmy, że ostatnie cztery lata (w tym czasie praca w szeroko rozumianym wsparciu IT).
Lekko nie było, zrobił studia zaoczne z informatyki, ale te studia to tylko taki wstęp do wstępu. Kluczowe było to, co po zajęciach - długie godziny na YouTube, próby, błędy, szukanie odpowiedzi, potem kolejne błędy, potem znowu błędy. Mnóstwo czasu wolnego przeznaczone na naukę, choć wydaje mi się, że ta nauka była też dobrą zabawą. :)
Efekt? Drugi miesiąc jest juniorem full stack developerem. Czy było warto? Mówi, że tak. I nadal dużo się uczy po
Darmo, to dobra cena. Zobaczysz też czy się do tego nadajesz.
Przygotuj się na dużo nauki. Dużooooo nauki.
Na oferty dla juniora wpływa często ponad 200 CV. Żeby dostać robotę będziesz musiał pokonać ich wszystkich ;)
Sam tak zaczynałem, akurat poszedłem bardziej w managerska rolę a nie techniczną, ale myślę że dużo lepiej by