Wpis z mikrobloga

Muszę to z siebie wyrzucić
Wydaję mi się, że zakochałam się w wymyślonej przez siebie wersji chłopaka, którego tak naprawdę nie znam, bo zobaczyłam go Tinderze a potem zaczęłam obserwować na ig. Oczywiście nie dałam w prawo, bo w tamtym momencie (to było jakoś w wakacje tamtego roku), tylko obserwowałam profile i nie miałam nawet swojego zdjęcia (ba, nie miałam żadnego).
I zakochałam się ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Mogłabym do niego napisać na ig, ale boję się. Wiem, że jestem fajną dziewczyną, że dużo mogę dać tej drugiej osobie, ale boję się bliskości. Boję się też, że mu się nie spodobam (chociaż jesteśmy na tym samym poziomie atrakcyjności).
Coraz bardziej mnie to boli i całe dnie myślę tylko o nim, tworząc nierealne scenariusze, gdzie nie jestem #szaramyszka ale kimś odważniejszym, kto śmielej czuje sie w grupie (on raczej jest ekstrawertyczny, co niezbyt mi się podoba).

Nie wiem już co robić (,)
#gorzkiezale #zwiazki #samotnosc
  • 10