Aktywne Wpisy
goferek +211
Mirki, chciałem zdjąć koło i ukręciłem śrubę. Pękła niemal od razu. Co teraz zrobić?
#motoryzacja #samochody #mechanikasamochodowa
#motoryzacja #samochody #mechanikasamochodowa
deafpool +345
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
Pół roku temu otworzyłem się przed dziewczyną z moich problemów. Dzisiaj w kłótni mi to wypomniała...Tak to wygląda u kobiet, mówią żeby się otwierać, pokazywać emocje a na końcu wyciągną to przeciwko tobie. Na social mediach jest pierwsza do lajkowania postów w stylu "mężczyzni mogą płakać" etc...
#zwiazki #rozowepaski #logikarozowychpaskow
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Wyślij anonimową PW do autora (niebawem) · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Bo one wszystkie takie otwarte są dla obcych ale broń boże aby swój się tak zachował to wtedy odbierają to jako ciężar.
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
kobiety wypominają w kłótni, aby odsunąć dyskusję na boczny tor z braku argumentów
Gratulacje odrobienia lekcji życiowej. Też to przerabiałem jak jeszcze wierzyłem w takie programowane brednie. Z perspektywy czasu mogę ocenić jak to się kończy. Byłej się otworzyłem z faktem że presja w pracy mnie żywcem dobija i nie daje rady (temat był w ch... ważny i na stole leżało gigantyczne siano), to jak mi wyjechała z kontrargumentem rodem z piaskownicy to zwątpiłem. Z resztą wszystkie takie sprawy mi wywlekała potem
@mirko_anonim: czego oczekiwałeś po posiadaczce gadziego mózgu?
Przerabiałem dokładnie to samo. Żeby było śmieszniej, moja różowa uwielbia się przechwalać jaka to ona nie jest empatyczna. Chyba wobec obcych i zwierząt. I na pokaz.
Jakoś mocno się wtedy nie otworzyłem, można powiedzieć, że na próbę i niestety, ale wtedy mnie bardzo zawiodła - zbagatelizowała mój problem i wywlekła go w kłótni po paru miesiącach. A że jestem pamiętliwy to już na pewno jej drugi raz pod tym względem nie zaufam i będę zachowywać problemy dla siebie.
Pamiętajcie,
@mirko_anonim: no dddilll