Wpis z mikrobloga

W sumie to afera z kradzieżą kota wzbudziła u mnie pewną refleksję. Czy jazda w peletonie przez kolarzy amatorów to nie jest głupota? Skoro złodziej kotów mówi, że taki jeden mały kot może #!$%@?ć cały peleton, to może po prostu warto jeździć jak ludzie - jeden za drugim, w bezpiecznych odstępach, zamiast #!$%@?ć zbitym w kupę z bardzo ograniczoną możliwością manewrowania.

Ja wiem, że oni wszyscy naoglądali się zawodowych kolarzy na eurosporcie i myślą, że jak założą obcisłe gacie, to też tak mogą jeździć, ale jednak na zawodach trasa wyścigu wyłączona jest z ruchu drogowego i są służby, które dbają, żeby na trasie nie było przeszkód.

#rower #kolartwo #szosa
  • 15
Ja wiem, że oni wszyscy naoglądali się zawodowych kolarzy na eurosporcie i myślą, że jak założą obcisłe gacie, to też tak mogą jeździć


@JoeGlodomor: dlatego organizuje się ustawki gdzie takie rzeczy są ćwiczone. Jest dużo grup z różnym poziomem zaawansowania.

na zawodach trasa wyścigu wyłączona jest z ruchu drogowego


@JoeGlodomor: dużo zawodoów jest normalnie w ruchu otwartym.

służby, które dbają, żeby na trasie nie było przeszkód.


@JoeGlodomor: pomimo tego
@JoeGlodomor ja tam nie uważam żeby autor popełnił błąd. Kiedyś prawie skasowałem swoje i czyjeś auto bo taki kochany ciciuś mi wybiegł pod koła i instynktownie chciałem go ominąć. Jak się zatrzymałem na poboczu żeby ochłonąć to podbiła do mnie mama właścicielki ciciusia z ryjem żebym uważał na przyszłość i że co by miała powiedzieć córeczce jak ktoś jej kota rozjedzie.
Ofc to samo uważam o szwendających się psach albo luźno wypasanych
@JoeGlodomor u mnie wzbudziła taką refleksję, że następnym razem jak na moim ogródku będzie srał kot, których akurat wypuszczanych wolno szwęda się na osiedlu sporo, zrobię tak samo i go po prostu oddam do organizacji/schronu. Czemu ja mam np. obowiązek sprzątać po swoim psie, a idąc chodnikiem i ciągiem rowerowo pieszym muszę go trzymać przy dupie i uważać bo jakby wlazł komuś pod koła to mam po dupie, a kociarzy to nie
taaaaa


@JoeGlodomor:
Masz tu, jeden mirek trafił pod nóż bo zabłąkanego kota #!$%@?ł. Kot nie przeżył.
https://wykop.pl/wpis/66715067/i-koniec-rumakowania-na-rower-w-tym-sezonie-%CA%96-to-/

A tam na tej drodze z Wilanowa do Powsina to jeżdżą setki zwykłych niedzielnych rowerzystów w słoneczny wolny od pracy dzień. Peletony tamtędy nie jeżdżą, zbyt ruchliwa trasa. Dzieci, psy, koty, babcie, dziadki, traktory.
@TomaszA2: jak ja uwielbiam takich łbów. Każdy wie, że zadbany, czysty kot z obrożą miał na 99,9% właścicieli, ale zawsze znajdzie się jakiś łeb, co będzie zgrywał idiotę i udawał, że skoro nie miał tego i tego, to "widocznie bezpański i właścicielom na nim nie zależało"
@JoeGlodomor: Na jakiej podstawie stwierdzasz że jest inaczej? Jakby im zależało, jeśli go sami nie porzucili na losowej wsi, to daliby mu chociaż jakieś informacje do kontaktu na obroży lub nie wypuszczali z domu jak chcą żeby pozostał nieidentyfikowalny.