W sumie to afera z kradzieżą kota wzbudziła u mnie pewną refleksję. Czy jazda w peletonie przez kolarzy amatorów to nie jest głupota? Skoro złodziej kotów mówi, że taki jeden mały kot może #!$%@?ć cały peleton, to może po prostu warto jeździć jak ludzie - jeden za drugim, w bezpiecznych odstępach, zamiast #!$%@?ć zbitym w kupę z bardzo ograniczoną możliwością manewrowania.

Ja wiem, że oni wszyscy naoglądali się zawodowych kolarzy na eurosporcie
jeździć jak ludzie - jeden za drugim, w bezpiecznych odstępach


@JoeGlodomor: ten pomysł zostałby rozbity przez spotkanie prawdopodobnie jednego z pierwszych trzech kierowców, który miałby taką kolumnę wyprzedzić
  • Odpowiedz