Aktywne Wpisy
ZenujacaDoomerka +96
Baba nigdy na studniówce nie była, na balu gimnazjalnym. stała pod ścianą.
Jak klasa sobie zdjęcia robiła to specjalnie mnie nie zawołali żeby mnie na nich nie było i powiedzieli, że wyszłam.
Jedyna przyjaciółka z którą poszłam mnie zostawiła po 30 min dla innej grupki.
Przez te niby najlepsze lata życia mam traumę aż do grobowej deski a jakiś chuop przyjdzie powie, że ma traumę bo rodzice mu kazali być grzecznym
Już
Jak klasa sobie zdjęcia robiła to specjalnie mnie nie zawołali żeby mnie na nich nie było i powiedzieli, że wyszłam.
Jedyna przyjaciółka z którą poszłam mnie zostawiła po 30 min dla innej grupki.
Przez te niby najlepsze lata życia mam traumę aż do grobowej deski a jakiś chuop przyjdzie powie, że ma traumę bo rodzice mu kazali być grzecznym
Już
Aokx +243
Na szybko to fabularnie bardzo mi się podobała, jednak rozgrywka to dla mnie straszna nuda i przez to robiłem sobie przerwy od grania. Od 2 części w ogóle nie czułem, że ulepszanie postaci coś daje bo w jedynce jak latałem po kosmosie i robiłem posterunki bandytów czy inne pierdoły to zauważyłem z czasem, że robiło się za łatwo i musiałem zwiększyć poziom trudności. Natomiast w dwójce gdy miałem biotyke na maksa to nie czułem żadnego postępu i na trudnym walka mi się dłużyła. Wiedząc, że w 3 części jest ten sam system to nawet nie ulepszałem Sheparda, jedynie modyfikowałem pistolety.
Znużenie rozgrywką mogło być spowodowane tym, że nigdy nie lubiłem strzelanek. Gdy przeszedłem "Metro 2033" lub "Wolfenstain the New Order" to moja myśl była taka: " No fajne, ale 2 części nie odpalę( mimo, że jest w bibliotece)".
Zadania dla towarzyszy w 2 to było cud miód malina. Najbardziej podobało mi się dla Morinth (może dlatego, że nie było strzelania). Więc trochę było mi szkoda jak w 3 tego nie było, ale w sumie i tak się znaliśmy już przez te 3 części.
Też co do towarzyszy to za szybko spotyka się znajome mordy. W tutorialu do 2 jest Tali, na pierwszej planecie Garuss i nie zdążyłem przez to za nimi zatęsknić.
Pomniejsze bugi się zdarzały, ale to dosłownie rzadkość, która nie psuła gry.
Całą trylogię grałem jako zły i zrobiłem zakończenie chyba gorsze, którego w sumie nie chciałem, ale jak je wyklikałem to trudno.
#gry #masseffect
W 1 grałem żołnierzem w 2 biotykiem a 3 inżynierem.