Wpis z mikrobloga

Nie umiem egzystować w społeczeństwie. #!$%@?ą mnie te dwulicowe małpiszony. Te dwulicowe uśmieszki, obrabianie dupy, pozowanie na kogoś lepszego, odgrywanie ról, męczy mnie to wszystko niesamowicie. Zawsze byłem trochę aspołeczny, ale teraz to prostu czuję szczerą pogardę dla gatunku ludzkiego. Nie nadaje się do życia w społeczeństwie. #przegryw
  • 10
  • Odpowiedz
właśnie mam taką teorie że po prostu miałem w swoim życiu ogromnego pecha co do ludzi, tylko co to tak naprawdę zmienia?


@Sadomason: Podobnie było u mnie.. nie zmienia to kompletnie nic.. później po prostu wszystko staje Ci się bardziej obojętne i masz #!$%@?. Jak czasami zdarzy mi się zatęsknić za ludźmi których wtedy uważałem za bliskich znajomych czy wręcz przyjaciół to przypominam sobie dlaczego nie utrzymujemy już kontaktu lub jak
  • Odpowiedz