Wpis z mikrobloga

@o_n_a: jak przykrywasz szczelnie warzywa i dajesz je do lodówki to się tak skrapla woda z nich. Jem takie sałatki przez kilka dni i żyję :)

Mam też pojemnik z rzodkiewkami, który zawsze ma kropelki wody na górze. Po prostu jest w nim wilgotno. Dzięki temu rzodkiewki są chrupiące nawet po tygodniu. Gdybym go otworzył i pozwolił lodówce je wysuszyć to będą miękkie na następny dzień.
  • Odpowiedz
@o_n_a: czemu chcesz tego uniknąć jak to jest normalne, wcinaj sałatkę. A jak się boisz bakterii to dodawaj do sałatek 1-2 ząbki czosnku.
  • Odpowiedz
@g455: byc moze, ale dla mnie zawsze jest go za duzo. Domimuje wszystko do czego sie go doda. Salatka juz dawno przez Ciebie przeleci, ale jeszcze wiele godzin po spozyciu por bedzie powracal z kazdym, plytszym nawet, beknieciem. To sie chyba pojawilo w ktoryms momencie, ale nie pamietam konkretnie, byc moze jakies zatrucie w polaczeniu z alkiem nastapilo, albo cos, w kazdym razie praktycznie kazda dawka pora dyskwalifikuje żarełko. O
  • Odpowiedz
@o_n_a: Jak sałatka była robiona ze składników o temperaturze pokojowej, to po przykryciu jej folią i włożeniu do lodówki temperatura sałatki spadła. Ilość pary wodnej, która jest się w stanie pomieścić w danej objętości powietrza spada wraz ze spadkiem temperatury. Więc nadmiar tej pary się uwalnia, a że jest blokowany przez folię, to osiada na folii. Sytuacja bardzo podobna do parowania okularów, lokalnie powietrze wokół okularów ochładza się, nie jest
  • Odpowiedz