Wpis z mikrobloga

„Krajem zalała fala morderstw” Jak 70 lat temu największa amnestia w historii ZSRR zamieniła się w szalejącą zbrodnię.

Otóż wypuszczanie więźniów na wolność nie jest nowością u naszych sąsiadów.

Bardzo ciekawy artykuł do przeczytania na https:// !! lenta. !! ru/ !! articles/ !! 2023/03/30 !! /amnistia/
A ja wkleję co ciekawsze akapity.

70 lat temu, w marcu 1953 r., rząd sowiecki ogłosił największą amnestię w historii ZSRR i nowej Rosji : zwolniono 1,2 (według innych źródeł - 1,3) miliona skazanych. Zgodnie z planem szefa MSW Ławrientija Berii zwolniono tych więźniów, którzy nie mieli zagrażać społeczeństwu. Jednak gdy tylko byli skazańcy zaczęli wychodzić na wolność, po całym kraju rozeszły się pogłoski o ich nowych zbrodniach - podpaleniach, gwałtach i morderstwach.

Na początku lat pięćdziesiątych XX wieku stało się oczywiste, że w systemie penitencjarnym ZSRR dojrzał kryzys. Według statystyk w latach 1947-1953 liczba więźniów w kraju wzrosła o 800 tysięcy i osiągnęła ponad 2,5 miliona osób - w rzeczywistości co 74 mieszkaniec kraju przebywał w więzieniu.

Było to konsekwencją zaostrzenia w latach powojennych surowego już prawa. Na przykład za nieuprawnioną zmianę pracy bez powiadomienia kierownictwa przedsiębiorstwa pracownikowi groziła kara czterech miesięcy więzienia, a systematyczne zwlekanie z pracą karano półtorarocznym pobytem w łagrach.

Mimo że amnestia była przeprowadzana etapami, więźniów zwalniano w dużych partiach. Przed wyjazdem każdy otrzymał paszport, zaświadczenie o zwolnieniu, bilet do domu i trochę pieniędzy na jedzenie. Jednak część obozów znajdowała się w trudno dostępnych miejscach – szybko więc pojawiło się pytanie, jak dokładnie dawni więźniowie trafią do domu.

W efekcie uwolnionych kierowano na węzły kolejowe, gdzie tygodniami mogły czekać na pociąg. Jednocześnie instrukcje były stale łamane - na przykład mężczyźni i kobiety byli umieszczani w tym samym samochodzie. Takie zaniedbania doprowadziły do ​​tragedii.

Istniała stuprocentowa gwarancja, że ​​żadna z więźniarek nie przeżyje. Były gwałcone w grupach, a następnie wyrzucane z samochodów. To było zjawisko masowe.

Na stacjach zaczęła szaleć przestępczość: kiedy skończyła się gotówka wydana po zwolnieniu, przestępcy szybko wrócili do starych nawyków. Niebezpieczna sytuacja rozwinęła się także w Ułan-Ude , przez które przejeżdżały pociągi z głównych rejonów obozowych – Magadanu i Kołymy.

Do drugiej połowy lipca 1953 r. w stolicy Buriacko-Mongolskiej Autonomicznej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej osiedliło się wielu byłych skazańców, którzy napadali na przechodniów, a także napadali na kawiarnie i sklepy. Według lokalnych mieszkańców, liczba morderstw i gwałtów gwałtownie wzrosła w Ułan-Ude.

Wczorajsi więźniowie natychmiast zalali miasto jak szarańcza, oszołomieni nagłą wolą, bez pieniędzy. Rozpoczęła się szalona fala przestępstw: chuligaństwo, kradzieże, przemoc, niekończące się napady na sklepy

W rezultacie, po codziennym „oblężeniu”, miasto zostało oczyszczone przez rozmieszczone tam wojsko z Czity i sąsiednich regionów. Podobny incydent, ale na mniejszą skalę, miał miejsce tego samego lata pod Kazaniem – tam grupa byłych skazańców, którzy wyszli z pociągu towarowego, zajęła małą wioskę.

Bezprawie zbrodniarzy musieli powstrzymać podchorążowie miejscowej szkoły wojskowej, którzy otrzymali rozkaz otwarcia ognia przy najmniejszym oporze. Kadeci zajęli wioskę w pierścień i stopniowo neutralizowali bandytów, ponosząc straty w ich szeregach.

Po kraju rozeszły się pogłoski o bezprawiu i okrutnych zbrodniach przestępców, którzy rzekomo nawet brali władzę w swoje ręce w niektórych osadach. Do władz kraju napłynęły setki listów z żądaniem powstrzymania szerzącej się przestępczości. Jeden z tych anonimowych listów zbiorowych, który leżał na stole Klima Woroszyłowa, pochodził z miasta Mołotowa (przed 1940 i po 1957 - Perm ). Okoliczni mieszkańcy skarżyli się, że po powrocie sześciu tysięcy więźniów z obozów w mieście zapanował przestępczy chaos.

uszyk90 - „Krajem zalała fala morderstw” Jak 70 lat temu największa amnestia w histor...

źródło: detail_1864ff5b8b243b8b19837a4fa9cfb56c

Pobierz
  • 5
70 lat temu, w marcu 1953 r., rząd sowiecki ogłosił największą amnestię w historii ZSRR i nowej Rosji : zwolniono 1,2 (według innych źródeł - 1,3) miliona skazanych.


@uszyk90: Na pierwszy rzut oka można pomyśleć, że wypuszczono ponad milion zwyrodnialców, morderców i bandytów jednak warto dodać, że w ramach tej amnestii zwolniono np. sporo jeńców niemieckich, żołnierzy AK wywiezionych po wojnie do ZSRR, czy też upowców schwytanych po wojnie.
wypuszczania mas ludzkich z kryminalu do cywila..


@uszyk90: No właśnie łagry a kryminał to nie to samo xD Wiadomo, że resocjalizacja nie działała więc liczba przestępstw wzrastała, jednak warto uszczegółowić tą ciekawostkę żeby była bardziej zrozumiała dla laików ( ͡° ͜ʖ ͡°)
uszyk90: Na pierwszy rzut oka można pomyśleć, że wypuszczono ponad milion zwyrodnialców, morderców i bandytów jednak warto dodać, że w ramach tej amnestii zwolniono np. sporo jeńców niemieckich, żołnierzy AK wywiezionych po wojnie do ZSRR, czy też upowców schwytanych po wojnie.


@brusilow12: Nawet jeśli przed tacy nie byli, to po uwolnieniu na pewno.