Wpis z mikrobloga

Kupiłem sobie dostęp do Conjugate Club. Głównie po to, żeby skorzystać z planów jakie mają pod sporty walki.
No muszę przyznać, że trochę rozczarowanko - zwykły pdf, w ćwiczeniu głównym nie jest napisane ile powtórzeń zrobić, a w ćwiczeniach akcesoryjnych rzeczy typu 3 x 10, bez informacji o doborze ciężaru[no czasem jest info, że trzeba wziąć heavy albo moderate XD], ćwiczeń nawalone tyle, że jakbym chciał je zrobić na raz to spędziłbym na siłowni ze 3 godziny. Spore ignorowanie pleców czy czwórek. Tbh to jak ktoś chce trenować w stylu Westside, to lepiej sobie poczytać ich bloga i na podstawie tego zlepić plan.

Jak za taką kasę to trochę bez szału. I tak, wiem, że jest tam więcej innych rzeczy, ale generalnie może poza dostepem do literatury, to raczej nic, o czym by nie pisali na blogu xd

#silownia #mikrokoksy #mirkokoksy
  • 4
@zagi_ssj: uogólniłem - chodziło oczywiście o górę pleców, tj najszerszy i czworoboczny. Chociaż nawet jeżeli chodzi o dolną część to tbh przez pierwsze dwa miesiące akcesoria są głównie na czwórki i dwójki, ale takie izolowane, tj nordic curl czy leg extension, więc mozna powiedziec, że ogolnie się je ignoruje.

Masz tam oczywiście speed day, gdzie robisz 12x2 w ciągu ale no umówmy się - praca na 50% + 25% band tension,