Wpis z mikrobloga

#danielmagical Obserwuje ten wątek od kiedy Jaca i Mariusz musieli się wynieść z u2. Szczerze mówiąc dziwią mnie komentarze ludzi, którzy chcą im pomagać i się litują nad zwyczajnymi pijakami. Mam dwa piętra pod sobą identyczną patole jak ci tutaj. Nawet nie macie pojęcia co to znaczy. To tak jak siedzieć na tykającej bombie. Nie wiesz kiedy znów straż będzie Ci ewakuowała blok, kiedy znów zobaczysz zadymienie, będzie czuć gaz. Takim ludziom nie da się pomóc. Oni tego nie chcą. Chcą pić. Chcącemu nie dzieje się krzywda. Padły zarzuty dzisiaj, że wykopki chcą Jace i Mariusza zapić? Bardzo dobrze. Niech piją na zdrowie. Mało kto wie, ale taka patole jest utrzymywana z pieniędzy podatników. Darmowe ubezpieczenis, darmowe obiadki socjalne, bony żywnościowe i kasa, paczki z żarciem, które i tak sprzedadzą za wino. Bardzo dobrze, że tych dwóch można oglądać w necie na żywo. Dla Mariusza nie ma już ratunku. Próba wytrzeźwienia go zabije, ale niech te strimy będą dowodem dla potomnych co wóda robi z ludźmi. #patostreamy
  • 21
@KwasneJablko: dobra, przyjmijmy, że zgodnie z zapisami yo chofoba. Czy to znaczy, że mam tych chorych utrzymywać? Współczuć im? Chorują na własne życzenie. Więc niech się za swoje leczą. Jak któryś wyjdzie z alkoholizmie to płacz, bo rak trzustki na stare lata. I szczerze mówiąc mam w to wbite. Mam wolną wolę i wolę płaci na biedne kotki i pieski niż na takie zachlane kanalie.
@olka-wu: a Mriusz dlaczego musiał się wynieść to on ma dwa mieszkania mało genezy nawet pewno nie wiemy że tuczenko bil matkę
I rozumiem że pociąga cie nekrofilja..
I niech życie będzie Ci laskwe
@olka-wu: Gratuluję odwagi ale ten tag to raczej nie miejsce do obgadywania tego typu tematów. Ludzie tutaj traktują patostrimy jako lekką rozrywkę i podchodzą do tych audycji jak do wizyty w ZOO - nikomu raczej nie przychodzi na myśl by próbować ratować małpę z klatki. Wykop to jednak dość szeroka przestrzeń, są inne tagi gdzie być może ktoś podejmie temat. Nie sądzę też by ktokolwiek na tym tagu przejmował się losem