Aktywne Wpisy
MrArdzi +349
Mój grudzień:
- Narzeczona wylądowała w szpitalu (wycięli jej nowotwór)
- Pies się rozchorował (na szczęście zapalenie gardła)
- Moja mama ma osteoporozę i musi przyjmować raz na pół roku drogie zastrzyki
- Okazało się, że na studiach, które musiałem przerwać w 21 roku (zapłaciłem z góry) był egzamin, którego nie zapłaciłem i zamiast się kontaktować że mną to założyli komornika (zablokowali mi kredyty i raty)
- Zostałem wieczorem napadnięty i ukradziono
- Narzeczona wylądowała w szpitalu (wycięli jej nowotwór)
- Pies się rozchorował (na szczęście zapalenie gardła)
- Moja mama ma osteoporozę i musi przyjmować raz na pół roku drogie zastrzyki
- Okazało się, że na studiach, które musiałem przerwać w 21 roku (zapłaciłem z góry) był egzamin, którego nie zapłaciłem i zamiast się kontaktować że mną to założyli komornika (zablokowali mi kredyty i raty)
- Zostałem wieczorem napadnięty i ukradziono
MalowanyMurek +165
Jak tam Hołownia? Dalej jest tym super Marszałkiem Merytorycznym co orze #pis ??? xDDD Beka z was wychodki #!$%@? znowu daliście się podejść jak małe dzieci. Nigdy się małpy nie nauczycie.
#sejm #holownia #bekazlewactwa #polska
#sejm #holownia #bekazlewactwa #polska
Co można wiercić przez kwartał? Zdążyłby już skuć całe mieszkanie, przewrócił ściany, postawił nowe i przewrócił je ponownie. Jprd.
#mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie #sasiedzi #remont
( ͡° ͜ʖ ͡°)
@marcus777: gdybys tylko wiedzial gdzie on mieszka (-‸ლ)
Nie miałem na myśli skręcania mebli tylko montaż szyn podwieszających do ściany
@marcus777: kisne dalej XDDD dobrze, ze uswiadomiles chlopa z lasu
@marcus777: Duś problem w sobie miesiącami a potem agresja. Nie trzeba z kimś pić wódki abo do niego podejść i zagadać i nie potrzebujesz jego numeru jak wiesz gdzie mieszka i jest blisko. Równie dobrze mógł sobie warsztat frezarski otworzyć w mieszkaniu i nigdy się nie dowiesz bo boisz się podejść i zapytać tylko będziesz tak dalej żył
@marcus777: znam z gory, bo kiedys sie wola lala z balkonu i bieglem do niego, bo myslalem ze pralka wylala.
A sobie balkon myl, spoko. Pogadaliśmy chwile. Czasem gadamy w windzie.
w sensie numery ich mieszkan? jakie numery? po co mi jakies numery?
@marcus777: takie rzeczy powinienes wiedziec, bo sa okreslane przez regulamin spoldzielni. W praktyce zwykle sa dozwolone dwa tygodnie glosnych prac maksymalnie. Jesli przekracza sie taki czas, piszesz do spoldzielni, potem spoldzielnia wysyla list sasiadowi, po czym on sie #!$%@? i zeby zrobic ci na zlosc bedzie tupal, wiecej wiercil i jeszcze obsmaruje Ci klamke do drzwi gownem. Taka mamy mentalnosc - calkowity brak szacunku do zycia
Właściciela nie ma. Dwóch majstrów
@programista15cm: numer telefonu do sąsiada. Jakby faktycznie lała się do ciebie woda z ich AGD i nie było nikogo w ich domu.
@Mistrszzz: ja to tylko wynajmuje. Nie skończy tego za dwa tygodnie to zmienię mieszkanie
Co wynajmujący miałby Twoim zdaniem zrobić? Do czego go obliguja i jakie przepisy?
@marcus777 po co mi numer? Niech się leje, przecież wszystko jest ubezpieczone
W interesie wynajmującego jest pomoc w takiej sytuacji. Ja jak miałem podobne problemy to wynajmujący rozmawiał z sąsiadami.