Wpis z mikrobloga

@Gradi_: mam teściów świadków Jehowy, a rodziców niby katolików. NIGDY nie usłyszałem niczego na temat religii z ust teściów, mimo że teść był tam jakimś starszym magiem. Nie chodzą po domach, niby teść głosi słowo na jakichś forach itd. Dzieci, w tym moja żona, nie należały do żadnej wspólnoty, miały zdecydować po ukończeniu 18 lat i nigdzie nie wstąpiły. Teściowie nie mieli nic do tego, że żona chajta się z kimś z katolickiej rodziny.

A moja rodzina?
-A oni nie czczą innego boga?
-Czemu nie chrzcicie dziecka? Będzie miał problemy w szkole. Chcecie zrobić z niego jehowego?
-Ale ślub kościelny poza cywilnym też
  • Odpowiedz
@Jasper666 takie śmieci mogą wypisywac tylko osoby które nigdy nie miały partnerki, a samo jej posiadanie rozpatrują właśnie w perspektywach typu no fajny by było mieć bo by sprzątała i prała i zakupy robiła i by było mi z tym i tamtym łatwiej, #!$%@? nieudacznicy
  • Odpowiedz