Wpis z mikrobloga

@dzieju41: niektóre rzeczy sprzed 20 lat pamiętam jak wczoraj, wystarczy, że wydarzyło się coś nietypowego, zabawnego itp. gdy nic ciekawego się nie działo, ciężko mi sobie przypomnieć co konkretnie robiłem kilka dni temu. Tak więc wiele osób może doskonale pamiętać tamtą noc przy tak głośnej sprawie.
@dzieju41: @Szakalio Badanie wariografem można oszukać, dlatego nie jest traktowane jako dowód w sprawie, ale dla śledczych jest jakaś wskazówką. I w drugą stronę, osoba niewinna czasami może się pogubić w trakcie badania. Nie mogą być badane osoby z zaburzeniami osobowości i problemami psychicznymi itd. Ale tu jest statystyka - aż 40 osób. Jeśli nie pamiętają, to wyjdzie na wariografie - że nie pamiętają. Jeśli kłamią, że nie pamiętają - jak
@embeembe: obejrzę, polecam tez archiwalny już niestety kanał jaśmin, było wiele przypadków niesłusznego skazania ludzi niewinnych na podstawie ich zeznań wariografem, ale to dawne czasy. Zazwyczaj ci ludzi byli wcześniej zmanipulowani przez śledczych, znaczy byli niewinni, ale uwierzyli w wyniku presji w swoją winę. Nawet potrafili opisać przebieg zbrodni, co później, po latach okazywało się nieprawdą. Ale to ą subtelności. Zgadzam się, że coś jest na rzeczy.