Wpis z mikrobloga

Tylko czy ktoś będzie się na to godził i samowolnie zakładał sobie okowy, których nie można się pozbyć aż do śmierci?


@Assiduus: dokładnie tak działa ślub kościelny więc tak, sporo takich ludzi w Polsce

a w ogóle to wyscie nie mieli wykasować czegoś takiego jak państwowe małżeństwo? xD


@yahoomlody no tak, to nie jest oficjalny postulat tylko coś o co ktoś pyta Mentzena co chwile. Jest dyskusja nad sensownością czegoś takiego
@sorek: Ale ślub kościelny można unieważnić.

@Kryspin013 Kolejne debilne pomysły, jeszcze bardziej debilnych polityków, którzy niczym cwane liski jeszcze głębiej chcą ingerować w życie ludzi. Rąsie opadają. (_ )
Nie ma nic gorszego niż psychokatole w polityce, którzy pragną dorwać się do władzy i realizować swoje skrajnie #!$%@? i odklejone od rzeczywistości ambicje.
czyli jesteście za usunięciem czegoś takiego jak państwowe małżeństwo, a z drugiej strony dyskutujecie o możliwości większego skomplikowania prawnego w tym temacie? xD


@yahoomlody: jest kilka opcji - ludzie pytają to dyskutujemy. Raczej Mentzen ani nikt inny tego sam nie porusza z siebie. Jakoś nikt go nie pyta o podatki tylko właśnie o takie pierdoły :) A skoro pytają to i jest dyskusja. Pasuje tu mem "ale to Ty dzwonisz"..

@
@nbhd: Ale jak takie rozwiązanie będzie działać. Wiadomo rozwodu nie będzie, ale co jeśli chłop czy kobieta zwiąże się na tzw. kocią łapę z inną/innym i zamieszka z tym nowym partnerem? Policja doprowadzi przymusowo do domu małżonka? To rozwiązanie samo w sobie też wprowadzi komplikacje, zresztą jeśli ktoś nie stworzy poprawnego związku to mu żadne sankcjonowanie prawne nie pomoże.
tak o to chodzi - o opcje zawaracia takiego typu małżeństwa


@sorek: Trochę to bez sensu. Raczej prawie każde małżeństwo zakłada, że nie będzie rozwodu.
Ogólnie to bardzo głupie rozwiązanie które nie ma większego sensu, szczególnie, jeśli serio jest, że unieważnić może go biskup. W sensie co ma biskup do ślubu cywilnego? Nagle para np. ateistów, którzy jednak chcą się rozwieść, ma iść do biskupa i prosić o rozwód?

Jakoś nikt