Wpis z mikrobloga

powiem wam że nie ma nic gorszego od bycia przegrywem w #warszawa. Wszyscy wokół żyją jakby zarabiali 20k, żyją jakimiś abstrakcyjnymi problemami, wszędzie od groma juleczek i oskarków patrzących na twoją krzywą mordę z obrzydzeniem w oczach. Wszystko w ch#j drogie i nastawione na bogaczy, każde wyjscie z czterech scian to przypomnienie jakim chłop jest śmieciem ludzkim i najlepiej jakby zdechł i nie psuł tu widoków. Jeszcze z 10 lat temu dalo sie tu żyć będąc przegrywem, jakieś bazarki żeby coś sobie pooglądać i tanio kupić, wszędzie budy z tanim żarciem, widywało się innych przegrywow, jakis znajomków w chlopskiej niedoli się miało, ehh. Teraz tylko same apartamenty, restauracje, galerie i piękni bogole, Chłop niby ma kawalerkę po rodzicach ale ledwo wiąże koniec z końcem, ciężko pracuje a lata po marketach i szuka syfu na przecenie po terminie żeby z głodu nie zdechnąć i na rachunki starczyło. chyba uciekam stąd na jakąś wioskę zaszyć się w chatce i móc spokojnie sobie gnić

#przegryw ##!$%@? #warszawa
Pobierz
źródło: 732
  • 2
@sxilll: tak chyba zrobię, bo co z tego że mam mieszkanie jak i tak gówno tu zarabiam i na nic co oferuje to miasto mnie nie stać, a jeszcze muszę oglądać wkoło na żywo pięknych i bogatych co wpędza mnie w ciągłą depresję? na wiosce mógłbym sobie jakiś ogródek założyć i kwiatki sadzić, pójść w spokoju na spacer do lasu itp. będę mógł przynajmniej zapomnieć jakim gównem jestem. a praca to