Wpis z mikrobloga

Odkąd schudłem, to aż wróciła mi wena do zakupów ciuchowych. Przedtem przez jakiś czas kupowałem na Allegro tanie gównokoszulki XXL w kolorze czarnym albo białym, do tego kilka luźnych bluz i dużych spodni (które co kilka miesięcy były do wyrzucenia, bo się przecierały w kroku) – byle było wygodnie i nie eksponowało bebzuna i ud. A odkąd pasują na mnie L-ki i niektóre M-ki, to nawet polubiłem przebieranie ciuchów w sklepach. Na półkach ze spodniami kiedyś było tylko kilka pasujących sztuk, reszta była za mała. Teraz do wyboru do koloru, chinosy, dżinsy, lniane, większa krata, mniejsza krata, grochy. A w ostatnich tygodniach mam fazę na wzorzyste koszulki. Polecam ten stan ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#odchudzanie #modameska
  • 1