Wpis z mikrobloga

No kuźwa. Jak mnie denerwuje to jak umawiam się ze znajomymi na kawę, wszystko jest ustalone - data, godzina, miesjce. Ale nagle jedna stwierdza, że jej nie pasuje i ona woli kiedy indziej, gdzie indziej, trochę wcześniej i później, ale jednocześnie nie zaproponuje gdzie, kiedy i jak by się chciała spotkać.

'Mnie nie do końca pasuje to miejsce'. To może łaskawie powiedz jakie ci pasuje, zaproponuj coś nowego, skoro wszyscy inni się zgodzili tylko nie ty XD

#zalesie #logikarozowychpaskow ##!$%@?
  • 12
  • Odpowiedz
@gdziesomojeokulary: ehh kiedys to tak wygladalo a teraz mam z najblizszymi znajomymi kalendarz gdzie zaznaczone sa weekendy kiedy wszyscy mamy wolne od pracy i mozemy sie spotkac pod warunkiem nie wypadnie komus cos innego, typu peknieta rura od wody albo upadek z drabiny ;) wychodzi nam jakies 4 weekendy w roku ( ͡° ͜ʖ ͡°)w przypadku urodzin czy innych waznych, ktores z nas musi brac urlop. A
  • Odpowiedz
jej nie pasuje i ona woli kiedy indziej, gdzie indziej, trochę wcześniej i później


@gdziesomojeokulary: Z tej mąki chleba nie będzie. Nie trać czasu na taką relację. Spotykaj się tylko z tymi, z którymi nigdy nie ma problemu dotrzeć na ustalone wcześniej spotkanie, bo to im naprawdę na tobie zależy.
  • Odpowiedz
@MorderczyJablecznik: Szczęśliwie reszta jest git i zależy im na spotkaniu się, mimo że nie jesteśmy jakos super blisko.

@adamsowaanon Nie no, to są zwykle wyjścia na ploty i kawę, więc luźne spotkanie żeby pogadać o dupie maryni i się pośmiać razem. Zwykle ktoś po prostu rzuca 'ej macie czas na kawę w przyszłym tygodniu?' no i się dogadujemy.
  • Odpowiedz
@Talaith: Z resztą ja już od dawna wiem, że z tej znajomości nie będzie nic fajnego, bo zaszła mi za skórę o wiele razy za dużo, a że spotykamy się w 6 osób, to ze zwykłej grzeczności nic nie mówiłam (bo też nie jest jakoś tragicznie, ale 1:1 bym się z nią nie spotkała nigdy więcej). Więc w sumie dla mnie spoko xD
  • Odpowiedz