Wpis z mikrobloga

To pewnie przez trzeci dzień gorączki i brak leków na zbicie, że odpala mi się taka desperacja. Potrzebuje 1400 złotych na czynsz za ten miesiąc żeby nie zostać bezdomnym. Mogę to odpracować malując mieszkanie albo nosząc gruz lub w czymkolwiek. Sam na siebie pluje , że przyszło mi żebrać. Chłop 31 lat zawsze miał oszczędności i żył choć skromnie to na jakimś poziomie i za swoje. A teraz? Nie mogę patrzeć na siebie w lustrze.
Pewnie zostanę #!$%@? przez większość osób które to przeczytają i w sumie prawidłowo. Od tej gorączki i tak mi się miesza w głowie. Wszystko przez psychopatkę która #!$%@?ła mi życie. A człowiek chciał pomóc. W zamian dostał wszystko co najgorsze. Stracił oszczędności, pracę, przyjaciół i rodzinę. Do tego zdrowie. Ostatni rok to psychiatryk, psychotropy, antydepresanty i codzienne obrzydzenie do samego siebie. Walka z pozycjonowaniem moich danych w google z oszczerstwami na mój temat. To jest wszystko tak nierealne, że to się w głowie nie mieści.
Nie chcę jałmużny tylko pożyczki. Zrobię kto co będzie chciał za pomoc i oddam co do grosza jak tylko wyjdę na prostą i znajdę jakąkolwiek pracę.

14249000050000400081793972

#depresja #bieda #bezdomnosc
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Każdemu powinie się nogą, a nie chce wpłacać komuś na lewo. Tam przynajmniej jest zweryfikowane
  • Odpowiedz