Wpis z mikrobloga

84 431 + 51 = 84 482

Dopiero po 21 udało się wydostać na rower, ale warto było. Ciepła i przyjemna noc. Elegancko jechało się. Aż szkoda było wracać, ale nie wziąłem nic do picia, ani też kasy. ¯(ツ)
Na trasie wysyp ropuch. Setki. Że żadnej nie rozjechalem to aż dziwne. Chyba, bo żadnych flaków na rowerze nie widzę xD
Twarde bestie. Niektóre mijałem na milimetry, a te nawet nie drgnęły ( _)

#rowerowyrownik #ruszmirko

Skrypt | Statystyki
Pobierz
źródło: IMG_20230323_214441212~2
  • 1