Wpis z mikrobloga

Pan Roman zawsze uprzejmie lufę poleje... podobno po zamknięciu Przekąsek otworzył gdzieś własną knajpę


@zaxcer: Pan Roman, swego czasu zparaszał w godzinach szczytu, co bardziej znane uwalone jednostki za kontuar aby sobie spokojnie śledzika przyjęły. Zawsze o dolewce pamiętał.

Kiedyś na Pradze byłem całkowicie przypadkowo na treningu młodzików a ich trenerem był nie kto inny niż Roman, nie poznałem go bez muszki.