Wpis z mikrobloga

@rosso_corsa: 100'C to zdecydowanie za nisko. Ja wprasowuję w okolicy 160-180 (zalezy jaki materiał) albo nawet i ponad 200 (do ABSu) by materiał miał szansę się rozpuścić i przykleić, a nie tylko odkształcić i rozepchnąć. Trzyma wtedy znacznie lepiej.

Ja to robiłem najzwyklejszą lutownicą moją "roboczą" tylko jeden stary grot poświęciłem, zfrezowałem by mieć końcówkę pasującą do M3 na wsadzenie (czyli grot z stożka przerobiony na najpierw bolec-walec, a potem kołnierz,
jak sa gwinty m2 i dam 200 stopni to sie chyba zrobi szubko zupa z filamentu.


@rosso_corsa:

czyli nigdy nie wtapiales insertu i nie doceniasz rad, ktore dostajesz :D

znalazlem cos takiego jest regulacja od 100st chyba bedzie dobra


@rosso_corsa:

w wiekszosci tanich lutownic nie masz regulacji temperatury, tylko regulacje mocy xD
@rosso_corsa:

ja mam i w miare polecam 908s do insertow - no ale to ma regulacje dopiero od 180 stopni :D

do tego nie warto samemu konstruowac prowadnicy, lepiej kupic stojak do wiertarki i zrobic sobie adapter lutownica - 43mm :)
@rosso_corsa: jak lutujesz tylko raz na ruski rok, czasem potrzebujesz wtopić jakiś insert, to ja ze swojej strony polecę takie "wycieczkowe" lutownice, jak TS80 na USB-C QC, TS100 (zasilacz 12-24v), Pinecil od Pine64 na USB-C QC. Wszystkie mają zakres 100-400 stopni.
Sam używam TS100 jako "głównej" lutownicy i biorę czasem w trasę i jestem mega zadowolony - w połączeniu z baterią 6S od drona lutuje się nią jak marzenie. Jedynie nowe