Wpis z mikrobloga

"Ludzie by nie trzymali pustych gdyby była możliwość łatwej eksmisji" - a ja myślę, że to trochę bzdura. Z mojego otoczenia to jak ktoś nie wynajmuje to dlatego, że po prostu niewynajmuje. Kwadraty stały się odpowiednikiem trzymania kasy na koncie w banku. W powszechnym przekonaniu ich cena może tylko urosnąć.

Np. jeden ziom ma 3 mieszkania w różnych miastach, jedno pierwsze, jedno które kupił później większe i jedno po rodzinie. Nie ma zamiaru się zajmować najmem bo nie musi.

Inny ziomek, lekarz, kupił sobie kurnik deweloperski z katalogu. Był tam tylko raz XD i nawet tego nie wykańcza. Tak sobie stoi i czeka na lepsze czasy.

Jeszcze inny obraca kwadratami i pakuje tam kasę z firmy. Tu się coś pojawi, dzwoni pośrednik, bierze. Za jakiś czas ktoś chce kupić drożej to sprzedaje itd.

Jakoś mi się nie wydaje że po wejściu przepisów eksmisyjnych oni nagle zaczęli by się bawić w rentierkę. Nie muszą, bo i po co. Gromadzenie kwadratów kolekcjonerskich i spekulację powstrzyma tylko kataster, jak kiedyś zostanie może wprowadzony albo podatek od pustostanów.

#nieruchomosci
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mickpl: Potwierdzam, sam daje przykład:

- Rodzice mojej dziewczyny mieszkanie praktycznie wolne bo siedzą tylko w domu, zero chęci do wynajmu bo jak to tak własne komuś.
- Znajomy rodziców, kupione dwa mieszkania żeby leżały, od 4 lat bez remontu i zero chęci do wynajmu.
- Kumpel z pracy, kupiony dom, mieszkanie stoi niewynajęte od ponad roku już.
  • Odpowiedz
@mickpl: dlatego trzeba opodatkowac pustostany i zmienic ustawę lokatorską czy jak to się zwie, po to by łatwiej było #!$%@?ć oszustów z własnego mieszkania
  • Odpowiedz
@mickpl:
Generalnie wina polityki NBP/RPP.
Jakby pieniądz faktycznie traciłby na wartości te 2% (nie tylko w kontekście CPI, ale również innych aktywów) to nikt by się nie bawił w "inwestycyjne" skupowanie mieszkań.
Kupował by tylko wtedy kiedy potrzebuje nawet jak to tylko na miesiąc domek w górach.
  • Odpowiedz
@mickpl: typiarz od którego chciałem kupić:
- kupił kwadrat za ponad bańkę
- za gotówkę
- stoi nie wykończony już ponad 2 lata
- nic z tym nie robi
- typ nawet nie mieszka
  • Odpowiedz
Jakby pieniądz faktycznie traciłby na wartości te 2% (nie tylko w kontekście CPI, ale również innych aktywów) to nikt by się nie bawił w "inwestycyjne" skupowanie mieszkań.


@LaurenceFass: nawet dwuprocentowa inflacja do której trzeba obniżać stopy procentowe jest zła imo

wyższe stopy procentowe sprawiają, że ludzie zamiast inwestować w nieruchomości, mogą sobie trzymać kasę na lokacie a w ostateczności jak przyjdzie deflacja jak za PO to można nawet pieniądz w
  • Odpowiedz
@mickpl: i tak i nie. Ja znam osoby co nie wynajmuja mieszkań właśnie dlatego, żeby nie miec problemów z eksmisja. Ale znam też takie, które nie wynajmuja bo nie xD
  • Odpowiedz
@Dariel i potem całe miasto i jego mieszkańcy budują wokół infrastrukture. linie tramwajowa, nowa ścieżkę rowerową, remontują ścieżki w parku. Landlordowi ktory nic nie wnosi, wycena aktywa rosnie.
już nie mówiąc o małych biznesach lokalnych które nie powstają, bo nie ma klientów na osiedlu widmo. Bardzo szkodliwe spolecznie.
  • Odpowiedz