Wpis z mikrobloga

#plk #koszykowka

Dwa mecze w Europie dzisiaj, o półfinał FIBA Europe Cup gra Anwil, o finał Alpe Adria Cup MKS. Miło że mecze prawie się na siebie nie nakładają :)
----------------------------------------
Anwil zagra rewanż ćwierćfinału FIBA Europe Cup z tureckim Gaziantepem. W teorii wyjazdowy, w praktyce to coś pomiędzy wyjazdem i terenem neutralnym. Start o 18:00, transmisja na kanale Polsat Sport News od 17:50 (czyli tym razem bez transmisji na YT).
W związku z trzęsieniem ziemi w regionie Gaziantepu, mecz grany jest w Stambule, w dość hmm kameralnej halce treningowej kompleksu Sinan Erdem Dome, w którym na co dzień grają drużyny Galatasaray.

Ćwierćfinalista ostatniego sezonu ligi tureckiej i aktualnie zespół dołu tabeli BSL (bilans 7-13) wygrał tydzień temu w Hali Mistrzów 85-84, Anwil potrzebuje więc dwupunktowego zwycięstwa w Stambule. Gaziantep po powrocie z Włocławka, w okrojonym z uwagi na limity w lidze składzie (z pięcioma, a nie siedmioma obcokrajowcami) zbliżył się do strefy spadkowej przegrywając 65-69 z zespołem Manisa.

Ponieważ dokładnie przybliżałem graczy tydzień temu, dziś tylko skrót:
✅ Na obwodzie: Conner Frankamp (PG, 185/28) – były gracz Euroligi, Codi Miller McIntyre (G, 191/29) – były gracz zespołów EuroCup i reprezentant Bułgarii, Olivier Hanlan (G, 193/30) – reprezentant Kanady, oraz wspomagający ich Cam Ugur Ogut (PG, 178/31).
✅ Na skrzydle: Damyean Dotson (G/F, 196/29) z całkiem udaną karierą w NBA (ponad 200 meczów) i Leyton Hammonds (PF, 203/29) – były gracz PLK i trenera Frasunkiewicza w Arce, a do tego weteran Birkan Batuk (SF, 196/33).
✅ Pod koszem: sprawny jak na olbrzyma Nigeryjczyk John Egbunu (C, 211/29), reprezentant Turcji Mushin Yasar (C, 210/28) i grający pomagający głównie w pucharach obieżyświat Jackie Carmichael (F/C, 205/33).

W ostatnim meczu ligowym (jak w każdym) musiało odpoczywać dwóch obcokrajowców. Trener Tutku Acik na trybuny posłał Carmichaela (jak praktycznie zawsze) i tym razem Dotsona, który we Włocławku był kluczową postacią. W ostatnich miesiącach to właśnie były gracz NBA, na zmianę z Frankampem zazwyczaj padali ofiarą przepisów ligi tureckiej w kwestii obcokrajowych graczy.

Przypomnę, że w meczu we Włocławku kluczowym graczem był właśnie Dotson (27pkt., 7/11 za 3), dużo krwi podkoszowym Anwilu napsuł Egbunu (16pkt., 7/7 za 2), na dobrym poziomie zagrał też Hanlan (15pkt., 6as.). Mniej widoczny byli Miller-McIntyre, słabo zagrał Hammonds, tylko na chwilę uruchomił się rezerwowy Ogut.
Wynik pierwszego meczu nie skreśla Anwilu w tym dwumeczu, ale odrabianie dwucyfrowych strat w tym starciu może już się nie udać.

----------------------------------------
Fajną szansę na pokazanie się w międzynarodowym towarzystwie dziś (i oby jutro) będzie mieć MKS Dąbrowa Górnicza. W Final 4 Alpe Adria Cup rozgrywanym we Wiedniu, półfinałowym przeciwnikiem drużyny z PLK będzie brązowy medalista poprzedniego sezonu ligi słowackiej – BC Komarno. Początek meczu o 16:30, transmisja na YouTube: https://www.youtube.com/watch?v=eXI7jsBb8gA

Wydaje się że MKS po wyeliminowaniu Timisoary z ligi rumuńskiej, która nie odstaje zbytnio poziomem od PLK mogą być nawet faworytem tego turnieju, a już na pewno tego meczu. Słowacy co prawda jak burza przeszli przez fazę grupową (bilans 5-1), wyeliminowali w ćwierćfinale Chorwatów z Sibenki odrabiając 7 punktów straty z pierwszego meczu, ale w słabiutkiej przecież lidze Słowacji dzisiejsi rywale MKSu radzą sobie słabo. Mają bilans 13-12 i są na 4 miejscu, co wielkim sukcesem nie jest, skoro w lidze gra tylko 8 zespołów.

O rywalu: niewiele można powiedzieć o historii zespołu z miasteczka leżącego na słowacko-austriackiej granicy, skoro klub powstał w 2021 roku. Zagrali tylko poprzedni sezon (2. miejsce po fazie zasadniczej, brązowy medal w play-offs), w tym sezonie grają po raz pierwszy w rozgrywkach międzynarodowych.

W składzie:
✅ Dwóch graczy z USA robiących grę na obwodzie: Demarkus Stuckey (PG, 183/28) – drugi sezon w Europie, poprzedni w 2. lidze Niemiec i Shane Gatling (G, 188/25) – poprzedni sezon w Bośni. Obaj są strzelcami i obaj potrafią dominować grę.
✅ Jako frontcourt mamy tu trzech bardziej systemowych graczy z Bałkanów: Serb Luka Gasić (G/F, 195/25), Bośniak Milijan Marković (F, 203/31) i Serb Vuk Djordjević (F/C, 203/24). Serbowie (Gasić i Djordjević) są w zespole drugi sezon, a przed rozgrywkami 2020-21 przyszli tu z tego samego słabego klubu ligi serbskiej. Marković grał do tej pory wyłącznie na Bałkanach, a ten sezon zaczynał w Lasko na Słowenii, na Słowację trafił jesienią. Co ciekawe i Marković i Djordjević (czyli duet niewysokich podstawowych podkoszowych) swego czasu byli w kadrach młodzieżowych swoich krajów, ale były to raczej epizody.
✅ Słowacy są jeszcze bardziej anonimowi, chociaż Samuel Volarik (G/F, 194/23) który gra z nich najwięcej, jest aktualnym reprezentantem Słowacji (gra w trwających prekwalifikacjach Eurobasketu). Reszta Słowaków była co najwyżej graczami kadr młodzieżowych.
✅ Dodam że w klubie w tym sezonie zamontowano drzwi obrotowe, w różnych momentach sezonu byli tu: Bośniak Anes Podojak (G, 191/23) – wrócił na Bośnię, Serb Ivan Pendić (F, 202/34) – przeniósł się do 3. ligi greckiej (!), Serb Milos Stajcić (C, 207/24) – wrócił na Serbię, Serb Dusan Vicentić (F, 204/26) – bez klubu i Amerykanin Devaughn Jenkins (F, 201/28) – gra w 2. lidze Finlandii (!). Dla żadnego z nich zmiana klubu nie była sportowym awansem, po prostu nie sprawdzili się na tle ligi słowackiej, prawdopodobnie mogliby nie sprawdzić się na poziomie 1LM.

Trenerem od początku istnienia klubu (czyli drugi sezon) jest Bośniak Zlatko Jovanović, o którym szczerze mówiąc nie potrafię powiedzieć nic więcej :)

Liderzy to piątka obcokrajowców, w lidze Gatling i Gasić rzucają po ok. 16pkt./mecz, Stuckey 15, Djordjević 13, Marković 12, dopiero szóstą opcją jest reprezentant Słowacji. W Alpe Adria Cup świetnie grał (ale też opuścił kilka meczów) Gatling, który zdobywał śr. 23 punkty na mecz, 18 dorzucał Stuckey. Jeśli chodzi o walkę na tablicach, Djordjević, Marković i Gasić (czyli zawodnicy z pozycji 3-5) mają solidarnie ponad 7 zbiórek na mecz. Grę prowadzi Stuckey, ale notuje tylko 3.5as., a cały zespół ciężkostrawne 13 na mecz w lidze.

Z całym szacunkiem, nie jest to rywal dla jakiegokolwiek zespołu PLK, a fakt że doszli tak daleko uznaję za niemałą niespodziankę i efekt słabego rywala w ćwierćfinale.
cultofluna - #plk #koszykowka

Dwa mecze w Europie dzisiaj, o półfinał FIBA Europe Cu...

źródło: FrIhNSEX0AAjA4h

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz