Wpis z mikrobloga

@Kamokamo: Jeśli masz na myśli Szczecin to tak średnio bym powiedział. Nic więcej poza remontami mniejszych jednostek, czy "wykończeń" na nowych się tam nie dzieje. Te wszystkie spółki mają promil możliwości całej stoczni, która budowała masowce. Jeśli chodzi o bilans w kasie, to zawsze prywatne spółki będą miały lepszy niż państwowy moloch.
@PfefferWerfer @Kamokamo @macias-mackowiak nawet państwowe stocznie doskonale zarządzane w UE i tak nie miały by szans z azjatycka konkurencja. w Szczecinie prawdziwy jaka jest w stoczniach jachtowych nastawionych na bogatą klientelę. mniejsze ale luksusowe jednostki. i to jest dobry kurs bo z azjatyckimi placami czy normami ekologicznymi nie mieliśmy szans się utrzymać na rynku dużych jednostek. nawet najwięksi nasi armatorzy zamawiali u Chińczyków jednostki jak jeszcze nasze stocznie dzialaly
@stefan_pmp: Nie ma czegoś takiego jak polski przemysł stoczniowy. Ba, nawet w Europie ciężko o stocznię z prawdziwego zdarzenia. Jak sobie przeczytasz historię budowy okrętów w polsce to będzie to wyolbrzymienie ale nie kosmicznej skali jak dojdziesz do wniosku, że jedna stocznia w Azji #!$%@? więcej tonażu niż cała polska w swoim szczycie przez dekadę.
@stefan_pmp: Tak, rząd jest otwarcie wrogi obywatelom i ciągle kłamie, co w związku z tym? Kupiłeś te maseczki z narodowej szwalni maseczek imienia jana pawła drugiego? Powtórzę znowu, co tu #!$%@? odbudowywać, tonaż wszystkich polskich stoczni był nieistniejący w porównaniu z jedną porządną stocznią w Azji nawet w szczycie produkcji za komuny. To zwykłe #!$%@? na użytek zgarnięcia głosów spróchniałych robotników fizycznych co 30 lat temu wynosili spawarki ze zdychających stoczni