Wpis z mikrobloga

@ApuApustaja: Nadal szokuje mnie że charmanderki to była szeroko zakrojona ruska akcja podgrzewająca tematy covidowe.
A ruskich trzeba nienawidzić, żeby potem nie zawachać się zastrzelić kacapa na polu walki. Takie chwilowe zawachanie na polu bitwy może kosztować życie.
Najpierw należy rozliczyć Rosjan za zbrodnie wojenne, gwałty i kradzieże.

Ja wcale nie zapomniałem, że ruscy ostatnio rozstrzelali jeńca, nagrywając tę zbrodnię i chwaląc się nią światu.

A przesłanie o miłowaniu pokoju i nieatakowaniu suwerennego państwa, jakim jest Ukraina, to niech zaczną głosić ruscy propagandziści typu Sołowjowa.