Wpis z mikrobloga

@Vanlid: Ja przestałem nadążać za fabularzem jak rocket zaczął grać takiego jakby squasha, ale piłką, ale i tak mi się mega podobało. Zawsze chciałem być jak ten śpiący bramkarz, który wstawał tylko tyle żeby odwalić swoją robotę i siema :DD
  • Odpowiedz
  • 0
@ZenoChame: Mi te pojedynki 1vs1 niezbyt się podobały. Haha, no ten golkiper to był udany. :D Trochę te transfery też były takie na siłę robione potem pamiętam.
  • Odpowiedz