Wpis z mikrobloga

@tmsz: no oni są strasznie ułomni językowo xD byłem na wakacjach w paryżu. Idę do jakiegoś sklepu z kosmetykami(sephora chyba). Murzyn do mnie coś po francusku. Mówię mu po angielsku, że nie rozumiem i żeby po angielsku. On powiedział jedynie, że nie zna angielskiego. Myślę spoko i przy kasie widzę stoi on i inna murzynka. On dalej swoje po francusku pakując zakupy. Powtarzam, że nie rozumiem. No i murzynka zaczęła po
@tmsz: Gratuluje :-)

Ja ogólnie mam wrażenie, że Francuzi jakoś nie są chętni by poznawać inne języki. Przynajmniej ja tak odczułem, gdy trafiłem w Berlinie na francuską parę - próbowałem po niemiecku zagadać o coś, stwierdzili że po angielsku tylko jak już...to ja do nich po angielsku zaczynam mówić, a oni stwierdzają, że jednak tylko po francusku ;-)

Choć może to imperialna przeszłość robi swoje...
@desygnat: W takiej sytuacji musisz rozmawiać nie po angielsku, ale w tzw. Frenglish/franglais. Francuzi przeważnie nie rozumieją, że w innych językach obowiązują inne zasady wymowy. Jeśli będziesz wymawiać "r" po ichniemu, pomijać "h", powinni mieć większą łatwość w zrozumieniu cię.
@Mrboo: Właśnie to! Jeśli wejdziesz w rozmowę z francuskim Januszem (powiedzmy Jean-Pierrem), to powie ci, że Anglosasi ich oszukali. Wszyscy powinni mówić po francusku hurr durr. Nawet wśród młodych większość ludzi ogląda amerykańskie seriale z francuskim dubbingiem, zamiast z napisami.
@Mrboo:

@tmsz: Nie oszukujmy się, ale jest pełno Polaków, którzy mają po 10 lat niemiecki albo angielski, a później prostego zdania nie potrafią powiedzieć. Byłam w klasie o profilu niemieckim i po niemiecku potrafiłam na końcu mówić tylko ja ;) a mieliśmy całe liceum po 5 godzin niemieckiego tygodniowo. Poza tym znam francuzów, którzy "szprechają" to po angielsku to po hiszpańsku. Ale no właśnie trzeba porównać Janusza do Jean Pierra,
@tmsz: 30 osób to nie aż taka wielka grupa reprezentacyjna :) ja znam przynajmniej 4 prawników mówiących po angielsku, 2 po studiach technicznych, 1 po zarządzaniu, 1 lekarkę i może więcej by się znalazło, ale nie chce mi się analizować teraz wszystkich Francuzów, których znam :) a i jest też sporo osób, które rozumieją conieco tylko gorzej im z odpowiadaniem idzie :)

No ale masz tam trochę racji, dużo Francuzów nie