Wpis z mikrobloga

Szłam sobie kiedyś chodnikiem w pewnej części Krakowa #krakow ale nie mogę wam zdradzić jakiej i idę idę idę i nagle widzę na chodniku coś, podchodzę bliżej bo nie te lata i już człowiek ślepy jak kret no ale widzę TO, nie dowierzam szczęściu, już na kolana do modlitwy do tego boga jedynego, dziękuję ze łzami w oczach.
Tak niewiarygodne, ładne, małe, zielone, błyszczy się w słońcu.
I że też musiało to trafić się mnie! właśnie mnie!
czułam się jak wygryw chociaż dalej byłam zwykłą pomarańczką na mirko.

To..
To był


#pasta
Pobierz Melkovva_ - Szłam sobie kiedyś chodnikiem w pewnej części Krakowa #krakow ale nie mog...
źródło: comment_jGMckBplEZvjlopseajX1t9b1j6lWuiV,w400
  • 3