Wpis z mikrobloga

@Matt_888: dystopijna to jest jazda samochodem po Krakowie. Mówię to jako turysta. Drogi krzywe i dziurawe, #!$%@? organizacyjny, no i jest zwyczajnie brzydko poza głównymi turystycznymi ulicami. Wylotówka w stronę Warszawy to jest żart, żenada i kompromitacja. Także ta ulica na rynku to naprawdę nie jest żaden problem. Większym jest wszechobecny zapach moczu, ale co kto lubi...