Wpis z mikrobloga

Obawiam się, że na marne idzie trud historyków, którzy od tak wielu lat walczą o dobre imię naszego narodu, układając popartą dowodami narrację według której Polacy nie byli w przeważającej większości szmalcownikami i żądnymi żydowskiej krwi potworami. Zwyczajnie coraz mniej chce mi się w to wierzyć, mając przed oczyma to, czemu mój naród ulega w tych, jakże lepszych czasach.

Jeśli dziś, mimo nieporównywalnie większego dostępu do wiedzy i doświadczeń poprzednich pokoleń, szaleńcy pokroju Pitonia czy Olszańskiego, są w stanie skutecznie kształtować w Polsce pewną myśl polityczną - czy wobec tego nie staje się oczywistym, że wspomnienia Żydów opisujących Polskę jako ciemną krainę targaną atawistycznym żądzami smerdu, powinny dawać nam do zrozumienia coś więcej? Czy nie jest tak, że anegdotyczny charakter tych świadectw może zaburza nieco obraz, ale jednak pozwala nam się w nich przejrzeć tu i teraz?

Nikt z nas nie wie, jak będzie wyglądał świat, gdy czasy w których żyjemy staną się historycznymi i będą podlegały takim samym prawom jak te sprzed 80 lat. Nikt z nas nawet nie wie, jak rozwinie się konflikt rosyjsko-ukraiński i czy w najgorszym scenariuszu, chwała, jaką okryliśmy się jako ci wyciągający pomocną dłoń, nie zostanie przykryta hańbą kolaborantów.

I choć każdy z nas niejednokrotnie zapewne wyśmiewał naszą niezwykłą historię.Te nieudane powstania, machanie szabelką i tak dalej. Pragnę jednak zauważyć, że wyśmiewamy i analizujemy ją wstecznie i zawsze skutecznie z perspektywy narodu, który w ostatecznym rachunku konsekwentnie stawał po dobrej stronie.

Nad polskimi sprawcami mordów, nad kolaborantami i bandytami z żydowskich wspomnień, idzie się jeszcze jakoś pochylić - w końcu w cuchnących izbach i w obliczu wszechobecnego okrucieństwa, nie mogli mieć wiele, by odróżnić dobro od zła. Jednak tych, którzy dziś zaprzeczają polskiemu etosowi walki za wolność własną i cudzą, należy się jawna i powszechna krytyka ze wskazaniem, że stoją po stronie tych, którzy palili sąsiadów w stodołach, a na zgliszczach poszukiwali ich złotych zębów.

#ukraina #rosja #polityka #takaprawda #bekazpodludzi #bekazprawakow
KRCZVSK - Obawiam się, że na marne idzie trud historyków, którzy od tak wielu lat wal...

źródło: FB5983E9-76FF-45B3-8AD4-211C796274BC

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
@KRCZVSK: Ja myślę, że Polska dziś i wtedy to zupełnie inne kraje i nie ma sensu tego porównywać. Myślę też, że przeszacowujesz tutaj znaczenie tych szurów. Rozwiązanie takich postaw jest o wiele prostsze. Polacy od 1945 roku żyli w etnicznej izolacji. Mieli dookoła siebie samych Polaków. Nie tylko nie było tutaj ludzi z zewnątrz ale i wewnątrz kraju nie ma żadnych mniejszości. Nie jesteśmy też krajem do którego przyjeżdża wielu turystów.
  • Odpowiedz
  • 1
@mackbig: Zgadzam się, co do tego, że powojenna monoetniczność Polski jest doprowadziła do nieszczęścia w przestrzeni rozumienia świata przez Polaków, jednak należy zwrócić uwagę na to, że od co najmniej 20 lat Polska ulega przeistoczeniu w państwo na miarę współczesnego świata, a ludzie, którzy się temu na parę sposobów sprzeciwiają, to młode pokolenie, które miało już dostęp do wiedzy i świata dzięki internetowi i podróżom. Tę kwestę również podkreśliłem, a bezpośrednie
  • Odpowiedz
  • 1
@oddalenie: Zgadzam się, już parokrotnie podejmowałem się własnej próbie oceny Polski i polskości jako takiej. Odwołuję się zresztą w swoim wpisie do szmalcownictwa i pogromów. Mimo wszystko uważam, że jeśli przyjąć za punkt odniesienia historię innych europejskich narodów, szala przechyla się na tę dobrą stronę.
  • Odpowiedz
@KRCZVSK: przecież napisałemw komentatzy. Przeczytaj ze zrozumieniem. Nie trzeba pisać rozprawki aby coś uzasadnić. No chyba że masz dane, że tych o których piszesz jest ze 30% populacni (a nawet i 10%, bo sam obstawiam, że to maks 1%)
  • Odpowiedz
  • 0
@Dariel: O czym ty w ogóle mówisz, lol. Przecież zarówno szmalcownictwo jak i onuctwo nie jest powszechne. Aż chce się spytać, który fragment sprawił, że pozwoliłeś sobi tak pomyśleć.

Po koleżeńsku też sugeruję, byś nie utrzymywał ofensywnego tonu wypowiedzi. Bardzo chętnie wdam się z Tobą w polemikę, a być może nawet przyznam Ci rację. Jeśli jednak masz zamiar być dalej niegrzeczny to wiadomo co masz zrobić
  • Odpowiedz
@KRCZVSK: teraz piszesz o braku powszechności, a wyżej o formowaniu się ruchu politycznego. W dodatku w pierwszym poście sam uprawiasz trochę politykę wstydu, że tacy ludzie są w Polsce. Wyżej napisalem, że porownujesz grupę ooszolomow jakby bylo ich mnostwo w populacji.
  • Odpowiedz