Wpis z mikrobloga

@Niedobry: nawet nie wiem kto to Gazmanow ale pewnie ten wokalista xD Nie znam chłopa, po prostu kiedyś usłyszałem tę piosenkę i mi sie spodobała

z wiki:

18 marca 2022 roku był jedną z głównych gwiazd koncertu z okazji 8. rocznicy aneksji Krymu przez Rosję, będącego jednocześnie wyrazem poparcia dla trwającej agresji na Ukrainę[7].


nos taki a la negro ma xD

2012 koncert na Ukrainie z sierpem i młotem. Teraz nie
Ghost2 - @Niedobry: nawet nie wiem kto to Gazmanow ale pewnie ten wokalista xD Nie zn...
@muskutanin: Też żeby mieć awersję do Coja z powodu tej wojny tylko dlatego że oficjalnie był Rosjaninem to sroga patologia i brak RiGCzu spowodowany sporym przedawkowaniem propagandy.

Coj nigdy się nie utożsamiał z Rosją czy innym krajem, na ogół sprzeciwiał się sowieckim rządom, a Ukraińcy też go uwielbiają. W Kijowie jest tzw. Drzewo Coja, które można było zobaczyć w filmie "Koniec wakacji" obok którego przechodził Coj razem z resztą członków zespołu
@KwadratF1: Powiem tak: nie bądź wykopową amebą i bądź w stanie oddzielić sztukę od artysty. Taki Leningrad czy Ljube robią Putinowi na klęczkach z połykiem, ale ja i tak lubię słuchać tej muzyki bo po prostu wpada w ucho, i mam gdzieś jakie opinie polityczne mają członkowie tych zespołów, bo ja słucham ich muzyki a nie ich gdybań na temat wojny.
@KwadratF1: Bo to bardzo dobra melodia i bardzo barwny język. Przecież nie po to Rosja użyła ponownie hymnu ZSRR aby żyć wspomnieniami dawnej wielkości, tylko po prostu nie potrafiliby skomponować lepszej melodii. O Aleksandrowie można powiedzieć wiele złego, ale nie można mu zarzucić że się nie znał na muzyce. ( ͡° ͜ʖ ͡°)