Wpis z mikrobloga

To kolega z mojego miasta, pojechał walczyć na początku wojny. 2 tygodnie później dostaliśmy wiadomość że Wasyli nie żyje, umarł za obronę ojczyzny.
Pamiętam ten spontaniczne ruszenie w Polskim społeczeństwie, my sami zebraliśmy 2 tys. na sprzęt i oporządzenie dla Wasyliego. To było coś wspaniałego jak wielkim sercem pomagali Polacy. Niestety to nie jest mój jedyny kolega który poległ w Ukrainie. Niech mu ziemia lekką będzie i dozgonny szacunek za to co zrobił.
Btw. Jakiś czas temu z nieznanego mi powodu usunęli mi ten wpis więc #moderacjacontent
#ukraina #wojna #rosja
Pobierz
źródło: wasyli
  • 5
@Smutny_procesorr: wyrazy współczucia mireczku.

mógł siedzieć w ciepłym i bezpiecznym miejscu, ale wybrał walczyć za swój kraj. Niewielu by się na to zdecydowało


@muskutanin: niektórzy nie mają wykształconych wyższych procesów myślowych i pójdą na pałę bronić ojczyzny, jeszcze inni się najpierw zastanowią "czy mój kraj jest w porządku i czy warto o coś takiego walczyć", i tak jak mówisz w przypadku Polski niewielu się wtedy zdecyduje, ale jest to wina