Wpis z mikrobloga

Dzień dobry. Proszę o pomoc.
Bardzo chciałbym pomóc mojej mamie która od kilku lat zmaga się z bólem. Poniżej wiadomość od niej:

Ból odbiera mi chęć życia. Od kilku lat zmagam się z bólem na plecach. Jest to specyficzny i trudny do opisania ból. Pojawia się mniej więcej na wysokości żeber, jakby w miejscu przebytego kiedyś półpaśca. Ból charakteryzuje się wrażliwością na dotyk, problemem z głębokim oddychaniem, uczuciem jakby ktoś wbijał szpilki w skórę.
Od wielu lat chodzę do specjalistów i nikt nie jest w stanie mi pomóc. Fizjoterapeuta, neurolog, chirurg, akupunktura, osteopata, poradnia leczenia bólu - nic nie działa.
Nie jest to ból stały i przewlekły, niekiedy bywa, że całkowicie przechodzi, a innym razem bez powodu wraca. Zauważyłam też zbieżność tego bólu ze stanami mocno nerwowymi (gdy zdarzy się sytuacja po której naprawdę mocno się zdenerwuję to około tydzień później ten ból jest nie do zniesienia i trwa nieprzerwanie przez kilka dni).

Kiedyś "pocztą pantoflową" usłyszałam o pacjentce z senatorium która miała podobne problemy. Była konsultowana z zespołem lekarzy (chirurg, neurolog i psychiatra), którzy wprowadzili leczenie polegające na farmakologicznym "znieczuleniu/upośledzeniu" zakończeń nerwowych. Ponoć podziałało to rewelacyjnie.

Czy ktoś jest mi w stanie jakkolwiek pomóc? Każdy mój dzień kręci się wokół cierpienia, a ja już zwyczajnie nie mam na niego siły :(

#bol #medycyna #plecy #cierpienie
  • 6
@Patryk_chce_pomoc_mamie:
Nie wiem, czy to legalne, ale na ból dobra jest marihuana medyczna. Poczytaj, czy twoja mama kwalifikuje się na takie leczenie. Oprócz tego - nie spodoba ci się to - trzeba wydać sporo hajsu na lekarzy, aby ustalić co się jej właściwie dzieje. Powinna iść do neurologa, najlepiej jakiegoś dobrego i trzeba poszerzyć diagnostykę.
@Patryk_chce_pomoc_mamie:

Ewentualnie można rozważyć sok z jeżówki purpurowej, o ile nie ma jakiś chorób auto immunologicznych, bo wirus może cały czas być aktywny. I ogólnie wzmacnianie odporności jak poniżej.

Przed przyjęciem, czy podaniem jakiegokolwiek lekarstwa (w tym suplementu, zioła, innej oddziałującej substancji), nie wystarczy przeczytać kilka razy ulotkę i przeszukać Internet. Musisz jeszcze zrozumieć i przewidzieć możliwe potencjalne skutki uboczne, które mogą być daleko gorsze od potencjalnych efektów "leczenia". Zazwyczaj w