Wpis z mikrobloga

Dopiero zisiaj odsłuchałem pszedszorajszego stryma, na którym Tajpej naruszał temat szefa oszona. Parę wniosków:

1. Tiger nie wie dla jakiej firmy pracuje (ałczan, a-u-han, ałsz - ja nie wiem widzowie, mnie to akat nie interesuje). Z doswiadczenia pracy dla francuskich korporacji wiem, że francsuki management był super wyczulony na to, abu kontrahenci poprawnie wymawiali nazwę firmy z którą współpracują. Absolutnie nie możliwe jest, że uszatkowi tego nie wpojono przy pierwszym kontakcie. No chyba, że cieciami tam się nikt nie przejmuje.

2. Tiger twierdzi, że szef aszała od razu go poznał i był w szoku, że taka gwiazda u nich pracuje. Anota,anołasnie.

3. W ogóle twierdzenie, że szef aszana (nie-kierownik, nie-dyrektor, ale szef) zajął się sprawą podrzędnego, uposledzonego ciecia (!), który nawet nie pracuje bezposrednio w Auchan, tylko firmie outsourcującej (!!!) pracowników do najprostyszch prac. No chyba, że Antal chciał pokazać swoją małpkę-maskotkę.

4. Tiger twierdzi, że ma plecy u szefa oszoł, bo nigdy nie było na niego skarg ani nic. Tyle tylko, że sama rozmowa miała dotyczyć wlasnie tego, że są skargi na Bonza. Anota, anolasnie.

5. Szef ochrony również był na spotkaniu i wysledzili, dokladny adres zamieszkania @wyginam-do-drawska . Potwierdz proszę, czy krety dobrze cie wyweszyły.

#bonzo #patostreamy
  • 6