Wpis z mikrobloga

Jeśli jestem świadkiem i sąd mnie spyta, czy 5 lat temu kupowałem od kogoś zioło, a ja nie pamiętam, to mogą mnie jakoś przycisnąć? Że nagle mi wyciągną jakieś zdjęcie z przyczajki, że zbijam piątkę z gościem i niby wtedy miałoby dojść do transakcji? Nic wcześniej w sprawie nie uczestniczyłem, tylko mam iść jako świadek na rozprawę. Gościa nie znam, mogło być to gdzieś w klubie, pod klubem i po alkoholu, tyle lat temu. Jak to wygląda?
#prawo
  • 10
@Thiocomaster nie masz obowiazku udzielania zeznan ktore moga Cie obciążać, to po pierwsze.

po drugie, nie znasz to nie znasz - jak wyciagna jakies z dupy dowody/zdjecie to mow odrazu ze potrzebujesz adwokata i zeznania tylko w jego obecnosci, po czym wychodzisz z komisariatu.
@Thiocomaster Sąd pouczy Cię o treści art. 183 k.p.k., a Ty będziesz mógł z uprawnienia, który daje Ci ten przepis, skorzystać i odmówić odpowiedzi na każde pytanie, które może narazić Cię na odpowiedzialność karną za przestępstwo. Możesz też oczywiście skłamać i liczyć, że protokół rozprawy nie zostanie wysłany do prokuratury celem rozważenia wszczęcia śledztwa o fałszywe zeznania ( ͡° ͜ʖ ͡°)