Wpis z mikrobloga

charakter > wszystko

jeśli chodzi o wygląd to wystarczy nie być grubym i nie mieć jakichś defektów genetycznych i już cie laska zaakceptuje.

Największy problem to jak nie masz z kimś o czym gadać, albo jak nie potrafisz dziewczyny w żaden sposób rozbawić bo jesteś #!$%@? nudziarzem. Tego nie idzie przeskoczyć. No chyba że zależy ci na onsach a nie stworzeniu z kimś długoletniego związku

#przegryw #zwiazki #nudziarzpill
  • 24
@jutronaobiadznowuryz: chyba trzeba być ciekawym świata, spostrzegawczym i mieć zainteresowania, doświadczenia, przeżycia - im szersze, tym lepiej. No i umieć słuchać, nie wygłaszać monologów. plus nie bać się, nie wiem, ale to nabywa się z wiekiem i obyciem
bo jesteś #!$%@? nudziarzem


@uzalezniony_od_smutku: dokładnie tak, jak jakiejś to przeszkadza to jej problem. Nie mam #!$%@? zamiaru podporządkowywać cipie swojego życia xD już wolę grać w wiedźmina niż sobie wypruwać żyły dla atencji osoby, która jedyne co osiągnęła to urodziła się z waginą. Ma chromosomy płciowe typu XX zamiast XY i już samo rozmawianie z nią ma być wyznacznikiem sukcesu życiowego? A co to #rozowe są jakimiś szlachciankami? Weź idź
@gargantel: Umiejętność bajerowania bab i rozmawiania z innymi ludźmi jak ci w pracy, w szkole, w sąsiedztwie czy gdziekolwiek to co innego. Pierwsze z wymienionych nie jest mi do życia potrzebne.
raczej partnerki do spędzania czasu


@gargantel: a wiesz że jak ona znajdzie lepszego od ciebie to zniknie szybciej niż się pojawiła? To nie jest empatyczna ani lojalna płeć, nigdy zresztą nie była.

a reszta się sama działa tak po ludzku


@gargantel: bo jesteś normikiem
@Pandillero: ja staroświecki #dziaders jestem i wierzę w związki na całe życie, może dlatego, że tak mi się poszczęściło.
jakoś taką mam już konstrukcję psychiczną, że szanuję i traktuję partnersko, a nie jak mięso do wyruchania.
Masakra co się z tym światem dzieje
@gargantel: bo w twoich czasach baby jeszcze nie miały wypranego mózgu i jeszcze wartościowały lojalność więc w ogóle było możliwe znaleźć sobie kogoś na stałe. Dzisiaj już nie warto ich traktować jak coś więcej niż mięso do wyruchania.