Wpis z mikrobloga

#vinted #zakupy

Słuchajcie taka sprawa - sprzedałem koszule za całe 9.99zł, kupiła babka z Czech, w opisie wystąpiła pomyłka - zamiast xxxl wpisałem xxl, babka po otrzymaniu ofensywnie nastawiona (same wykrzykiki w zdaniach) i się pruje naciskająć, że "cos z tym musimy zrobić", jest jakaś oficjalna procedura zwrotu- cos w stylu zwrotów smart jak na allegro że klika i generuje jej darmową etykietę do odesłania towaru? Mógłbym oddac jej tą koszulę za darmo w ramach rekompensaty ale troche mnie poirytowała swoim podejściem, mam wrażenie że na to przede wszystkim liczy, druga sprawa koszula jest niemal nowa, kupiła za grosze i że chce być chytra i zyskać na czyimś błędzi to chce jej utrzeć nosa i oddać kasę dopiero jak koszula wróci. Poradzicie coś?
  • 3
#!$%@? do czego


@Ziutek_Grabaz: No tylko że zwrot towaru dla mnie a dla niej kasy jest jak najbardziej uczciwe w tej sytuacji. Uważam że Januszem jest druga strona która chce za darmo koszule i jednocześnie zwrot kasy bo ktoś się pomylił. Jak pisałem chetnie bym oddał towar za spokój ale jesteśmy ludźmi i napaść na mnie bo się pomyliłem i wywieranie presji odbiera chęć do robienia jej prezentów. Szczególnie ze jest