Wpis z mikrobloga

KOSMICZNE PROBLEMY RELIGII

Poniżej przedstawiam fragmenty artykułów dot. problemów religijnych wynikających z eksploracji wszechświata.

1. Piotr Karocki, Marsjański kalendarz liturgiczny

Problemy marsjańskiego kalendarza liturgicznego

Na Ziemi stosujemy określenie „Anno Domini”, ale czy takie wyrażenie miałoby sens na Marsie? Co mogłoby oznaczać użyte na Marsie określenie AD 2345? Jedna z interpretacji to 2024 lata ziemskie i 321 lat marsjańskich, ale nie jest to jedyna interpretacja.

W Kodeksie Prawa Kanonicznego mamy np. taki zapis: „Nie może zawrzeć ważnego małżeństwa mężczyzna przed ukończeniem szesnastego roku życia i kobieta przed ukończeniem czternastego roku”. Ale kobieta mająca 14 lat marsjańskich ma w przeliczeniu 26 lat ziemskich


Rok liturgiczny

Rok marsjański jest rokiem dłuższym od ziemskiego, dzięki czemu problemy z ułożeniem kalendarza nie są takie duże. Oczywiście pozostaje problem np. „w jakim sol i jakim miesiącu obchodzić uroczystość apostołów Piotra i Pawła”, i czy nie wykorzystać prawie dwa razy dłuższego roku by zrobić dwie oddzielne uroczystości liturgiczne.

Zagadnienie jest jednak głębsze. Aktualnie mamy dwie „kategorie” ludzi wyniesionych przez Kościół na ołtarze: błogosławieni, których kult jest lokalny, oraz święci (z kultem globalnym). Pytanie brzmi: czy Marsa należy traktować jako oddzielną diecezję, czy jednak jako oddzielną pla- netę? Czy warto wprowadzić trzy kategorie, błogosławiony – kult diece- zjalny, „święty planetarny” z kultem na jednej planecie, i „święty ogólny”, z kultem na wszystkich planetach?51 Czy męczennik marsjański ma być świętym, którego się czci także na Ziemi?


Narodzenie Pańskie

Ustalenie dnia Bożego Narodzenia na Marsie nie powinno stanowić problemu – jedynie pozostaje do ustalenia według której półkuli Marsa należy tą datę określić. Wydaje się, że powinna to być półkula na której dokona się lądowanie pierwszej grupy. Inną możliwością jest wybranie półkuli północnej (względem ekliptyki).


Zmartwychwstanie Pańskie

Kanon nicejski określający datę obchodzenia pamiątki Zmartwychwstania można bez żadnych zmian zastosować na Marsie. Da się bowiem określić wiosenne zrównanie dnia z nocą52, pełnia wypada co parę godzin, a zakładamy przeniesienie ziemskiego siedmiodniowego tygodnia (czyli jest w nim niedziela).


Zwiastowanie Pańskie

Jak wspomniano wcześniej, istnieją dwa wytłumaczenia określenia daty Zwiastowania. Jakkolwiek prostsze wydaje się wyznaczenie daty wedle wiosennego zrównania dnia z nocą, jednak (przy braku realnego miesiąca astronomicznego) uroczystość ta niemal pokrywałaby się z Wielkanocą. Trudniejsze jest ustalenie daty Zwiastowania wedle długości ciąży – nie wiadomo jaka długa będzie ciąża na Marsie53, można przyjąć czas trwania „ziemskiej ciąży”.


2. Amerykański astronom-jezuita o innych formach życia w kosmosie, ekai.pl

Ochrzczę kosmitę pod warunkiem, że mnie o to poprosi – tak kończy się wywiad rzymskiego dziennika „La Repubblica” z dyrektorem watykańskiego obserwatorium astronomicznego ks. Guyem Consolmagno. 65-letni amerykański jezuita, który kieruje tą placówką od dwóch lat, wielokrotnie mówił i pisał ostatnio o formach życia w kosmosie, nie stojących – jego zdaniem – w sprzeczności z wiarą.

„Idea, że w kosmosie może istnieć inne życie, oprócz naszego, nie jest niczym nowym” – mówi jezuita rzymskiej gazecie. Ale – dodaję – nowa jest nadzieja na jego szybkie odkrycie… „Osobiście wierzę w możliwość, że jest dość życia [w kosmosie], aby warto było podjąć się szukania na to dowodów. Cała nauka zaczyna się od tej właśnie formy «wiary»” – zauważył kapłan. Nie spodziewa się on nawiązania przez ludzi kontaktu z kosmitami: „Podejrzewam, że nawet jeśli odkryjemy istnienie innych inteligencji, trudno będzie się z nimi porozumieć, a nawet będzie to niemożliwe”.


[...]

Powracając do teoretycznego problemu ochrzczenia kosmity, jezuita wyjaśnił, że „jeżeli kosmita ma tę samą zdolność posiadania samoświadomości, jest świadomy Boga i wolny, aby wybrać między miłością a nienawiścią, czym różni się od nas? Dlaczego mielibyśmy nazywać go alienem, obcym?” – stwierdził ks. Consolmagno.


3. Rafał Pietrzkiewicz Szariat w kosmosie - obowiązki muzułmanina w kosmosie

Modlitwa w kosmosie przed powstaniem „Przewodniku po Ibadah”

Pierwszym modlącym się w kosmosie muzułmaninem został wspomniany wyżej saudyjski książę. Można założyć, że astronauta z Domu Saduów skonsultował się przed wylotem z saudyjskimi muftimi. Ponadto Sultan bin Salman wziął ze sobą mały egzemplarz Koranu, do którego środka schował spisaną przez matkę modlitwę o bezpieczny powrót uczestników misji6. Po powrocie księcia powstały liczne wątpliwości, co do przestrzegania przez niego nakazów Islamu. Zachodnie media miały wątpliwości, co do modlenia się przez Sultana bin Salmana 5 razy dziennie, w sytuacji gdy dzień mijał co mniej więcej 90 minut. W kosmosie zaobserwować można aż 16 wschodów i 16 zachodów słońca. Zaś Islam wymaga od wiernego odmawiania salatu (modlitwy) o określonych przez słońce porach. Pierwsza modlitwa dnia – Fadżr rozpoczyna się około 45 minut przed wschodem słońca. Kolejną modlitwą jest Zuhr, który muzułmanie odmawiają, gdy słońce jest w zenicie. Modlitwa popołudniowa Asr zaczynana jest w momencie, gdy cień jest równy długości ciała pomnożonej przez dwa. Maghrib muzułmanie omawiają, gdy słońce schowa się za horyzontem, zaś ostatnia modlitwa – Isza rozpoczyna się mniej więcej 80 minut po zachodzie słońca. W obliczu medialnej krytyki sam bin Salman przyznał, że nie udało mu się uklęknąć, ani skierować w stronę Mekki.


#religia #chrzescijanstwo #islam #ufo #uap #kosmos #ciekawostki
Pobierz
źródło: p
  • 2
@M4rcinS: Bawi mnie to jak niektórzy stawiają się w wyższości do cywilizacji obcych twierdząc, że jak przylecą to będziemy ich nawracać niczym jakichś dzikusów.
Tymczasem dużo bardziej prawdopodobne jest, że kosmici którzy do nas wpadną sami będą mieć mocno ugruntowane wierzenia, a ich wizyta to będzie de facto krucjata tudzież jakaś inna konkwista podczas której łyse małpy z planety Ziemia będą nawracane ogniem i laserem.